Memoriał im. Jana Rutyńskiego: Cuprum z pierwszym miejscem. Powervolley pokonane

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ramach drugiego dnia Memoriału im. Jana Rutyńskiego drużyna Cuprum Lubin zmierzyła się z przedstawicielem włoskiej Serie A, Powervolley Milano. W sobotę ze zwycięstwa cieszyła się ekipa Miedziowych, która pokonała rywala 3:1.

Początek finałowego spotkania należał do bardzo wyrównanych. Po kilku dobrych akcjach szala zwycięstwa przechyliła się na stronę ekipy z Mediolanu. Skuteczne ataki duetu Igor Grobelny - Łukasz Kaczmarek pozwoliły jednak lubinianom odrobić straty i zejść na drugą przerwę techniczną ze skromną zaliczką.

Po krótkiej pauzie żadna z drużyn nie mogła wyjść na komfortowe prowadzenie. Co prawda w końcówce na dwa punkty uciekło Cuprum, ale szyki Miedziowych pokrzyżowała fantastyczna zagrywka Todora Skrimova. Tym samym pierwsza partia padła łupem Powervolley Revivre Milano.

Po zmianie stron drużyna z Serie A zaczęła od mocnego uderzenia i szybko uciekła rywalom na trzy punkty. Dolnośląska drużyna nie dawała za wygraną. Cuprum odwróciło losy seta i pewnie wygrało drugą odsłonę spotkania.

Trzecia i czwarta partia również należała do Miedziowych. To był czas Mateusza Malinowskiego, Grzegorza Łomacza oraz Igora Grobelnego. Wspomniane trio dołożyło dużą cegiełkę do pokonania Włochów w dwóch ostatnich setach. Dzięki sobotniej wygranej Cuprum zapewniło sobie pierwsze miejsce w Memoriale im. Jana Rutyńskiego.

Cuprum Lubin - Powervolley Revivre Milano 3:1 (23:25, 25:20, 25:21, 25:20)

Cuprum: Malinowski, Kaczmarek, Gunia, Grobelny, Hain, Łomacz, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Kryś (libero).

Powervolley: Hoag, Tondo, Skrimov, De Togni, Boninfante, Starović, Cortina (libero) oraz Galaverna, Marretta.

ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki stosował niedozwolony stymulant? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (0)