Ekipa ze Lwowa lepsza od Cerradu Czarnych Radom

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

W memoriałowym meczu ku pamięci Janusza Sobola, zmarłego przed kilkoma laty radomskiego arbitra, lepsi okazali się siatkarze Kazhany Barkom Lwów, pokonując Cerrad Czarnych 2:1.

Przypomnijmy, iż przez dwa wcześniejsze dni obie drużyny rywalizowały w Międzynarodowym Turnieju Piłki Siatkowej. Wygrali go Cerrad Czarni. Ekipy nie miały okazji do bezpośredniego pojedynku. W niedzielę zagrały ze sobą jednak po raz kolejny podczas przedsezonowych przygotowań, bowiem przed tygodniem rywalizowały we Lwowie.

Trenerzy obu zespołów umówili się na rozegranie trzech partii, niezależnie od wyniku. Tym razem Robert Prygiel desygnował do gry zawodników, którzy w spotkaniach ze Ślepskiem Suwałki i MKS-em Będzin wchodzili na parkiet jedynie z kwadratu dla rezerwowych.

Premierowa odsłona rozpoczęła się po myśli gospodarzy, którzy po wyrównanej walce, zakończonej grą na przewagi, triumfowali 28:26. Kluczowa okazała się punktowa zagrywka rezerwowego, Michała Kędzierskiego.

Dwa kolejne sety padły łupem Kazhany Barkom. W drugiej połowie obu części ekipa ze Lwowa wypracowała sobie przewagę, której nie oddała już do końca.

Pamiątkową paterę z rąk Marii Soból, żony zmarłego przed pięciu laty cenionego arbitra, Janusza Sobola, odebrał Vladislav Didenko, szkoleniowiec gości.

Cerrad Czarni Radom - Kazhany Barkom Lwów 1:2 (28:26, 19:25, 20:25)

Cerrad Czarni:
Gonciarz, Urbanowicz, Ostrowski, Bołądź, Wiese, Zwiech, Filipowicz (libero) oraz Kędzierski

Barkom:
Semeniuk, Kisiliuk, Tuvkun, Biegun, Gladenko, Brova (libero) oraz Kapaiev, Bokshah.

ZOBACZ WIDEO Życzliwość ważniejsza niż język. Oto wsparcie paraolimpijczyków w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)