Odpadli z pucharu - wypowiedzi po meczu Mlekpol AZS Olsztyn - Pallavolo Modena

Mlekpol AZS Olsztyn przegrał w pięciu setach z Pallavolo Modena w ćwierćfinałowym pojedynku Challenge Cup. Po spotkaniu zawodnicy z Olsztyna podkreślali, że jest im żal niewykorzystanej szansy w tie ? breku. Pełne wypowiedzi zawodników i trenerów poniżej:

W tym artykule dowiesz się o:

Ireneusz Mazur (trener Mlekpolu AZS Olsztyn):

- Gratuluje drużynie i trenerom z Modeny. Był to dla nas bardzo trudny mecz, ponieważ po porażce z Resovią, bardzo ważne było to, żeby udowodnić sobie samym, że to już jest za nami, a przed nami wszystko to co może być dobre. Przystępując do tego meczu z Modeną byliśmy świadomi tego, że podstawą naszą taktyką będzie stworzenie sobie przewagi grając bardzo trudną zagrywką i popełniając stosunkowo mało błędów po to, żeby móc funkcjonować blokiem i względnie grać w defensywie. W dużej mierze to nam się udawało przez cztery sety. Te elementy tam w miarę funkcjonowały. Jeżeli tylko graliśmy troszeczkę słabiej, zaczęliśmy popełniać błędy to błyskawicznie sytuacja się zmieniała na korzyść rywali. Utrzymywaliśmy stosunkowo dobre przyjęcie, ale w sytuacji kiedy przeciwnik zagrywał dosyć mocno, natomiast, gdy grał nam lotem, nie wykorzystaliśmy tego elementu w znaczącym stopniu. Spotkanie stało na dobrym poziomie, a o porażce zdecydowały nasze drobne błędy.

Andrea Giani (trener Pallavolo Modena):

- Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz, z dużą ilością kibiców, którzy dopingowali olsztyński zespół. Przygotowaliśmy się na wielkie trudności. Myślę, że siatkówka w Polsce rozwija się bardzo mocno, stajecie się coraz silniejsi. Nie jestem zaskoczony bardzo dobrą postawą przeciwników, ponieważ jak pokazuje polska reprezentacja, liga też jest bardzo silna.

Przed piątym setem powiedziałem moim zawodnikom, aby nie popełniali błędów i nie oddawali piłek za darmo. Chciałem aby skoncentrowali się i starali dokładnie przyjmować zagrywkę oraz kończyć kontrataki.

Paweł Zagumny (kapitan Mlekpolu AZS Olsztyn):

- Było to dziwne spotkanie. Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony, po porażce w ostatnim meczu ligowym. Przegraliśmy, no ale cóż, pozostaje jeszcze liga, gdzie będziemy z pewnością walczyć. W sobotę gramy mecz, w którym liczymy oczywiście na zwycięstwo.

Marcin Możdzonek (środkowy Mlekpolu AZS Olsztyn):

- W piątym secie zabrakło bardzo dobrego przyjęcia oraz kończenia piłek w pierwszym ataku. Pallavolo Modena jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Potrafili bezlitośnie wykorzystać nasze błędy i to spowodowało, że przegraliśmy.

Paweł Zagumny (kapitan Mlekpolu AZS Olsztyn):

- Było to dziwne spotkanie. Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony, po porażce w ostatnim meczu ligowym. Przegraliśmy, no ale cóż, pozostaje jeszcze liga, gdzie będziemy z pewnością walczyć. W sobotę gramy mecz, w którym liczymy oczywiście na zwycięstwo.

Michał Ruciak (przyjmujący Mlekpolu AZS Olsztyn):

- W tie ? breaku włosi nam szybko odskoczyli. W pierwszych setach graliśmy poprawnie, prowadziliśmy wyrównaną grę. Błędy w piątym secie się zemściły. Zabrakło nam trochę szczęścia w kilku akcjach, a przeciwnicy dobrze odczytywali zagrania Pawła Zagumnego.

Źródło artykułu: