Indykpol AZS Olsztyn wyrusza na wojnę. I to niejedną

Materiały prasowe / Indykpol AZS Olsztyn
Materiały prasowe / Indykpol AZS Olsztyn

- Każdy mecz to oddzielna wojna. My jesteśmy na to przygotowani – mówi przed startem nowego sezonu Andrea Gardini. Pierwszy mecz w PlusLidze już w sobotę.

Ostatnim siatkarzem, który dołączył do zespołu Indykpolu AZS Olsztyn, jest Jan Hadrava. Czeski atakujący przyjechał do Olsztyna dopiero w poniedziałek, ponieważ we wrześniu wraz ze swoją reprezentacją walczył o awans do Mistrzostw Europy. - Cieszę się, że w końcu przyjechałem do Olsztyna - powiedział. - Nie udało mi się jednak zbyt długo odpocząć. Mam jednak nadzieję, że szybko dojdę do siebie i będę w stu procentach gotowy do walki.

Jak zauważył Andrea Gardini, trener olsztyńskich akademików, pierwsze dni mogą być trudne dla Jana. - Ale to minie. Ma bardzo mocną zagrywkę i dzięki temu może spowodować spustoszenie w szeregach rywali. Jest również zawodnikiem leworęcznym, co traktujemy jako wielki atut - podkreśla szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn.

Włoch zwrócił również uwagę na skład zespołu tym sezonie. - Ze względu na warunki ekonomiczne, nasza drużyna przeszła wiele zmian. Mamy w swoich szeregach wielu nowych zawodników, nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Chcielibyśmy, aby trzon w przyszłym sezonie pozostał w niezmienionym składzie - stwierdza Gardini.

Skład Indykpolu AZS Olsztyn to mieszanka doświadczenia z młodością. Z jednej strony Paweł Woicki i Daniel Pliński, najbardziej utytułowani siatkarze naszej drużyny. Z drugiej młode wilki, które z każdym sezonem coraz bardziej przebijają się do reprezentacji - Aleksander Śliwka czy Jakub Kochanowski.

- Mamy bardzo zgraną drużynę w tym sezonie - stwierdza Paweł Woicki, kapitan zespołu. - Udało nam się zebrać w jedno miejsce grupę fajnych ludzi. W dużej mierze jest to zasługa naszego trenera, który potrafi przekonać do siebie nie jednego zawodnika. Chciałbym, abyśmy jak najszybciej odnaleźli się w nowym systemie gry. Jeśli tego dokonamy, staniemy się bardzo silną drużyną.

- Jesteśmy przygotowani do nowego sezonu - powiedział Tomasz Jankowski, prezes klubu. - Od soboty zaczniemy bój w każdym meczu o trzy punkty. Zdaję sobie jednak sprawę, że będzie ciężko. Wszyscy będziemy dążyli do zajęcia jak najlepszej pozycji przez nasz zespół.

I dodaje: - Pierwszy raz od kilku lat sprzedaliśmy prawie wszystkie karnety na małą trybunę. Mam nadzieję, że kibice tłumnie będą przychodzić na nasz każdy mecz, aby wspierać nas w walce o ligowe punkty.

Pierwsze spotkanie nowego sezonu Indykpol AZS Olsztyn rozegra już w najbliższą sobotę, na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Inauguracja w hali Urania odbędzie się tydzień później, z GKS Katowice.

ZOBACZ WIDEO: Jubileusz najstarszego polskiego turnieju tenisowego za rok

Komentarze (3)
avatar
stary kibic
29.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W każdej siatkarskiej lidze są ruchy kadrowe i przy zawodowym rynku jest to nieuniknione. Najważniejsza w tym wszystkim jest umiejętność stworzenia drużyny, co kiedyś pokazał Kuba Bednaruk, rob Czytaj całość
avatar
jurcio159
28.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja czekam już duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo lat na mistrzowski tytuł olsztyńskiego zespołu . Kiedy to wreszcie nastąpi ?! Kiedyś zespół z Olsztyna był czołową drużyną w Polsce , a tera Czytaj całość