Czy można grać z powodzeniem na pozycji przyjmującego jeśli mierzy się 210 cm i przez całą karierę spoglądało się na rywali z perspektywy środka siatki? Aleksander Wołkow jest przekonany, że jak najbardziej jest to możliwe, dlatego trenuje odbiór zagrywki i atak z lewego skrzydła. Zawodnik, który na razie jest bez klubu, pracuje nad formą razem z siatkarzami Zenitu Kazań.
- Jestem wdzięczny Władimirowi Alekno, że nie opuścił mnie w trudnej sytuacji i pozwolił, abym trenował wspólnie z jego zespołem. To prawda, że postanowiłem poćwiczyć na pozycji przyjmującego. Jestem tym poważnie zainteresowany i sądzę, że w niczym mi to nie przeszkodzi jeśli chodzi o mają dalszą karierę, a wręcz przeciwnie - mówi Wołkow. - W żadnym razie nie oznacza to jednak, że nie jestem gotów grać na środku. Nie zapomniałem jak się gra pierwszym tempem.
Aleksander Wołkow zdementował też pojawiające się plotki na temat planów zakończenia kariery. - Chcę dalej grać w siatkówkę i nie zamierzam kończyć ze sportem - deklaruje siatkarz.
Jeśli rosyjski środkowy zdecydowałby się ostatecznie zmienić pozycję, byłaby to jedna z najbardziej spektakularnych metamorfoz w siatkówce ostatnich lat.
ZOBACZ WIDEO: Jubileusz najstarszego polskiego turnieju tenisowego za rok