Siergiej Tietiuchin jednak nie zakończy kariery? Chce grać razem z synem

Materiały prasowe / FIVB / Siergiej Tietiuchi
Materiały prasowe / FIVB / Siergiej Tietiuchi

Siergiej Tietiuchin po igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro zapowiedział, że ten sezon najprawdopodobniej będzie jego ostatnim w karierze. Okazuje się, że jeden z najlepszych siatkarzy w historii może jeszcze zmienić decyzję ze względu na syna.

Dwaj synowie Siergieja Tietiuchina poszli w ślady słynnego ojca i postawili na siatkówkę. Obaj grają w na pozycji libero. Młodszy, 16-letni Paweł Tietiuchin, jest zawodnikiem młodzieżowej drużyny Biełogoria Biełgorod i na występy na parkiecie obok słynnego ojca raczej nie ma co liczyć.

Jest za to realna szansa, że jego starszy brat, 18-letni Ivan Tietiuchin, już w przyszłym roku zagra w jednym klubie razem z legendarnym ojcem. Ten sezon młody siatkarz spędzi jeszcze jako zawodnik grającego w lidze B Technologa Biełgorod, ale w kolejnym ma trafić do głównego zespołu Biełogoria.

Jeśli do tego dojdzie, jego ojciec jeszcze raz poważnie się zastanowi nad zakończeniem kariery. - Mam nadzieję, że to mój ostatni sezon w karierze, ale jeśli mój syn Ivan będzie gotowy do gry w Biełogorie, to w tej sytuacji być może zostanę - mówi Siergiej Tietiuchin.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak: za kilka dni nikt nie będzie pamiętał o stylu

Komentarze (1)
avatar
Allez
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tietiuchin - zywa legenda... Mlodzi maja przechlapane...