Obydwie ekipy przystępowały do piątkowego pojedynku po porażkach w swoich niedawnych meczach, gdyż Czarni przegrali 1:3 z BBTS-em Bielsko-Biała, zaś Effector również w czterech partiach uległ Lotosowi Treflowi Gdańsk. W roli faworyta potyczki byli stawiani radomianie, którzy wygrali 4 z 5 ostatnich starć z kielczanami.
Pierwszy set od początku był wyrównany i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (13:13). Spokojnie rozgrywał Marcin Komenda, a wszystko miało się rozstrzygnąć w samej końcówce. W niej więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy zwyciężyli inauguracyjną partię do 23.
Po zmianie stron podrażnieni podopieczni Robert Prygiel wzięli się mocno do pracy i objęli prowadzenie 12:9. Trudny do zatrzymania dla rywali był Bartłomiej Bołądź, którego wspierał w ofensywie Wojciech Żaliński (20:15). Ekipa z Radomia już nie dała się dogonić i triumfowała 25:20, doprowadzając do remisu w całej batalii.
Radomianie byli na fali po wygranej w poprzedniej odsłonie, a nieźle na tym etapie konfrontacji radził sobie środkowy Emanuel Kohut (13:10). Bardzo dobrze zagrywał Żaliński, dzięki któremu Cerrad Czarni wypracowali sobie siedem oczek przewagi (19:12). Przyjezdnym już nie udało się odrobić tych strat i radomska drużyna była już coraz bliżej wiktorii w tym meczu (25:17).
Effector Kielce nie zamierzał odpuszczać, zaś gospodarze popełniali coraz więcej błędów własnych (5:7). Pewnym punktem swojego zespołu był Maciej Pawliński i za jego sprawą kielczanie wygrywali 15:11. Goście tylko spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia (21:25) i o wszystkim miał przesądzić tie-break.
Siatkarze z Kielc uwierzyli w swoje możliwości, a wciąż udanie poczynał sobie Pawliński, po którego asie serwisowym Effector prowadził 8:4. W ważnym momencie swoje trzy grosze dorzucił Jakub Wachnik, zaś kieleccy gracze triumfowali w tym spotkaniu 3:2.
PlusLiga, 3. kolejka:
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 2:3 (23:25, 25:20, 25:17, 21:25, 13:15)
Cerrad Czarni Radom: Kędzierski (3), Żaliński (23), Kohut (11), Bołądź (31), Fornal (6), Smith (4), Watten (libero) oraz Gonciarz, Ostrowski, Wiese (1), Zwiech.
Effector Kielce: Komenda (3), Wohlfahrtstaetter (10), Wachnik (20), Pawliński (17), Maćkowiak (7), Andrić (15), Sobczak (libero) oraz Formela (1), Bućko, Antosik, Orobko, Więckowski (1).
MVP: Jakub Wachnik (Effector).
[event_poll=70644]
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Łukasz Teodorczyk wykonał swoje zadanie bardzo dobrze
