Niedzielne spotkanie w Arenie Toruń pokazało, że włoski szkoleniowiec i włodarze klubu podjęli dobrą decyzję decydując się na podpisanie kontraktu z Kanadyjką. Pojedynek Giacomini Budowlanych z ŁKS-em Commercecon Łódź zapowiadano jako starcie dwóch dobrych atakujących - wspomnianej Pavan oraz Izabeli Kowalińskiej. Rzeczywiście obie zawodniczki były liderkami swoich drużyn, ale Kanadyjka zdobywając aż 23 oczka w krótkim trzysetowym meczu przebiła wyczyn atakującej przyjezdnych (17 punktów).
- Cieszymy się, że Rebecca jest z nami. To był jej dobry występ, podobnie jak i całego naszego zespołu. Forma wszystkich moich podopiecznych będzie jednak zwyżkować, więc z optymizmem czekamy na kolejne pojedynki - przyznał Nicola Vettori.
Teoretycznie tak przekonywujące zwycięstwo Budowlanych można uznać za niespodziankę. Wyniki przedsezonowych sparingów, każą jednak spojrzeć na ten rezultat z innej strony. Torunianki w towarzyskich starciach również spisywały się świetnie i w niedzielny wieczór potwierdziły, że nie było to dziełem przypadku.
- Mimo wszystko była niewiadoma przed pierwszym meczem. Na treningach ciężko pracowaliśmy jednak właśnie po to, by wygrać na inaugurację. Zagraliśmy bardzo dobrze we wszystkich elementach - pochwalił podopieczne włoski szkoleniowiec, dodając jednak ku przestrodze: - To jest jednak tylko jeden mecz. Cieszymy się z tych trzech punktów, ale od poniedziałku skupiamy się już na starciu w Bielsku-Białej. Czeka nas bardzo trudny pojedynek.
Starcie Giacomini Budowlanych Toruń z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała zaplanowano na poniedziałek 24 października na godzinę 18:00.
ZOBACZ WIDEO 3. PZU Cracovia Półmaraton Królewski (relacja) (źródło TVP)
{"id":"","title":""}