KMŚ 2016: Leon i spółka znów muszą obejść się smakiem. Sada Cruzeiro ze złotym medalem!

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

W spotkaniu finałowym Klubowych Mistrzostw świata siatkarzy, tak jak przed rokiem, brazylijska Sada Cruzeiro okazała się lepsza od rosyjskiego Zenitu Kazań (3:0).

W półfinałach KMŚ Zenit pokonał Trentino Volley, zaś Sada uporała się z Personalem Bolivar. W niedzielę ekipa z Kazania w końcu chciała sięgnąć po złoto klubowego mundialu, ale ponownie szyki pokrzyżowali jej mistrzowie Brazylii.

Początkowo obydwie drużyny badały swoje możliwości i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (9:9). Z czasem zaczęli przyspieszać gospodarze turnieju, którzy objęli prowadzenie 16:13 po błędach podopiecznych Władimira Alekny. Skuteczny w ataku był Evandro Guerra, który prowadził swój zespół do zwycięstwa w pierwszej partii (21:17). Siatkarze z Rosji już nie znaleźli sposobu na zniwelowanie strat i polegli do 21.

Po zmianie stron zawodnicy prowadzeni przez Marcelo Mendeza wciąż przeważali, zaś dobrze na środku siatki współpracowali William Arjona i Isac Santos (11:9). Niemal w pojedynkę z przeciwnikiem starał się walczyć Wilfredo Leon, gdyż jego koledzy nie byli tego dnia dobrze dysponowani, a w szczególności problemy miał Matthew Anderson. Za to kłopotów w szeregach Sady Cruzeiro nie miał Joandry Leal, dzięki któremu obrońca tytułu wygrywał 23:21. Co prawda Zenit Kazań do końca wierzył w sukces w tej odsłonie, ale ostatnie słowo należało do brazylijskiego zespołu (25:23).

W trzeciej części rywalizacji klub z Kazania potrafił dotrzymywać kroku Sadzie tylko do stanu 8:8. Od tego momentu na boisku zaczęli rządzić Robertlandy Simon i spółka, którzy przeważali w bloku oraz w ofensywie (17:12). Drużyna z Kraju Kawy była w stanie postawić kropkę nad "i", triumfując pewnie 25:15, a w całej potyczce 3:0.

KMŚ, finał:

Sada Cruizero - Zenit Kazań 3:0 (25:21, 25:23, 25:15)

Sada Cruzeiro: William, Leal (13), Simon (7), Guerra (14), Leao (3), Isac (10), Nogueira (libero) oraz Kreling, Do Nascimento, Renan.

Zenit Kazań: Butko (1), Leon (13), Michajłow (10), Wolwicz (3), Anderson (5), Aszczew, Wierbow (libero) oraz Gutsaljuk (1), Kobzar, Siwożelez.

ZOBACZ WIDEO: Tego rekordu Polski nie pobito już od 36 lat. "Strasznie mnie to kręci"

Komentarze (5)
avatar
kristobal
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zenit nigdy nie wygra z Sadą Cruzeiro dopóki ma g...ych środkowych - oni w ogóle nie grają środkiem, więc już rywalom upraszczają taktykę. A jeśli jeden z tercetu skrzydłowych jest na dodatek d Czytaj całość
avatar
baleron
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Strach pomyśleć co ta Sada zrobiła by z naszymi czołowymi klubami. 
avatar
Ace
23.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zdecydowanie bardziej podobał mi się mecz o 3 miejsce niż finał. Sada nie pozostawiła Zenitowi złudzeń dzisiaj. 
avatar
Lincoln91
23.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już nie przypadek.. Kolejna porażka Zenitu z Sadą. Brazylijski klub jest najlepszy na świecie:)