Oleksandr Grebeniuk i lepsza zagrywka ojcami sukcesu AZS-u Częstochowa

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

AZS Częstochowa wygrał z ONICO AZS Politechniką Warszawską 3:1. Do sukcesu przyczyniła się dobra zmiana Oleksandra Grebeniuka oraz lepsza dyspozycja gości na zagrywce.

W akademickich derbach rozegranych we wtorkowy wieczór w Warszawie, to ONICO AZS Politechnika Warszawska był faworytem. Jednak AZS Częstochowa pokazał, że nazwiska nie grają. Korzystając z błędów rywali i z trafionych zmian w składzie, częstochowianie zanotowali pierwszą w tym sezonie wygraną za trzy punkty.

Najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania był Oleksandr Grebeniuk, który na dłużej wszedł na boisko dopiero od początku drugiego seta. Zdążył jednak do końca spotkania zdobyć aż 23 punkty, przy średniej skuteczności w ataku wynoszącej aż 61 proc. Po warszawskiej stronie siatki najlepiej spisywał się Łukasz Łapszyński, który dopisał do dorobku swojej drużyny 15 oczek i skończył 54 proc. piłek.

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem, który miał wpływ na wynik spotkania, była zagrywka. Warszawianie mieli w tym elemencie fatalne statystyki, zepsuli aż 20 serwisów i tylko raz zapunktowali. Częstochowianie wprawdzie na zagrywce pomylili się 17 razy, ale posłali aż siedem asów i tu zapunktowało aż pięciu zawodników.

Podopieczni Michała Bąkiewicza zdecydowanie lepiej radzili sobie również w bloku, co było konsekwencją lepszej zagrywki. W sumie udało im się aż osiem razy zatrzymać rywali, z czego trzy skuteczne bloki były udziałem Oleksandra Grebeniuka. Warszawianie zrewanżowali się czterema "czapami" i tu niezawodny był Andrzej Wrona, który również zapisał na swoim koncie trzy punktowe bloki.

Porównanie statystyk:

ONICO AZS PWElementAZS Częstochowa
1 Asy serwisowe 7
20 Błędy przy zagrywce 17
52 proc. (7 błędów) Przyjęcie pozytywne 59 proc. (1 błąd)
53 proc. (59/111) Skuteczność ataku 52 proc. (57/110)
9 Błędy w ataku 13
4 Bloki 8

ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?

Komentarze (0)