Nawet gdy siatkarki Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza dopuszczały się zagrań trudnych do zaakceptowania u reprezentanta jednej z czołowych lig Europy, trudno było sobie wyobrazić, że Maccabi XT Hajfa skorzysta ze słabości rywala i sprawi niespodziankę w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń. Różnica klas zespołów z Polski i Izraela była na tyle wyraźna, że już po pierwszych dwóch setach wiadomo było, kto awansuje do kolejnej fazy eliminacji.
Helena Horka kończyła ponad 50 procent swoich akcji, Daria Paszek zaskakiwała rywalki techniką ataku pozwalająca na oszukiwanie bloku i zagrywkami (3 asy serwisowe), a do tego w końcu przyzwoite procenty w ofensywie osiągała reprezentantka Polski Kamila Ganszczyk (9/13 w ataku, 2 bloki). Po drugiej stronie siatki najlepiej punktowała Hanna Kiriczenko (14 pkt.), ale przyjmująca przyjezdnych uosabiała największe mankamenty swojej ekipy: gorsze przyjęcie (4 błędy) i sześć "oczek" oddanych rywalowi po nieudanych próbach ataku lub zablokowanych akcjach.
Było widać, że dla siatkarek z Dąbrowy Górniczej nie był to mecz o życie albo śmierć i nie zawsze wkładały sto procent swoich możliwości w każdą akcję, ale nawet taka gra pozwoliła im na spokojne przypieczętowanie awansu do kolejnej rundy kwalifikacji. Pozostaje pytanie, czy obecna dyspozycja pozwoli im na pokonanie zdecydowanie silniejszego rywala, czyli czeskiego Agela Prościejów. Z pewnością do poprawy pozostaje precyzja w ofensywie oraz blok, który w zagłębiowskiej ekipie szwankuje także w rozgrywkach ligowych.
Porównanie statystyk:
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza | Element | Maccabi XT Haifa |
---|---|---|
8 | Asy serwisowe | 2 |
8 | Błędy w zagrywce | 2 |
72 procent (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 57 procent (8 błędów) |
48 proc. (52/109) | Skuteczność w ataku | 38 proc. (33/88) |
9 | Błędy w ataku | 6 |
6 | Bloki | 5 |
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski: Trochę za dużo już tych pożegnań (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}