Belgia: Mikołaj Sarnecki najlepszym z Polaków

Pięciu polskich siatkarzy pojawiło się na boisku w spotkaniach 4. kolejki ligi belgijskiej. Bardzo korzystne wrażenie jako jedyny pozostawił po sobie Mikołaj Sarnecki, atakujący Prefaxisu Menen.

26 punktów zdobytych przez Sarneckiego nie wystarczyło jednak jego ekipie do pokonania na wyjeździe Topvolley Callant Antwerpii (2:3). Polak mógł się pochwalić 23 skutecznymi atakami (52 proc. skuteczności, 5 błędów, raz zablokowany), 2 asami serwisowymi i 1 blokiem. Zakończył mecz z ratio +15, znacznie większym niż jego kolega z zespołu Janusz Górski (+4).

Przyjmujący uzyskał łącznie 13 "oczek", przy 38-procentowej skuteczności w ofensywie (9/24). Przyzwoicie spisywał się jednak w bloku i zagrywce (po 2 pkt), jak również w przyjęciu (33 próby, 52 proc. pozytywnego/27 perfekcyjnego, 1 błąd).

Dwóch naszych rodaków pokazało się na boisku w meczu na szczycie między Knackiem Roeselare a Noliko Maaseik (3:0 dla Knacku). W jego wyjściowym składzie standardowo pojawił się Piotr Orczyk, ale tym razem spotkanie nie ułożyło się po jego myśli. Opuścił bowiem plac gry już w pierwszym secie. Powrócił na niego jeszcze w trzecim, ale pojedynek zakończył z dorobkiem zaledwie 2 punktów i ratio -3. Skończył 2 z 5 otrzymanych wystaw (40 proc.), zanotował także po 38 proc. w jakości odbioru pozytywnego i perfekcyjnego (8 prób, 2 błędy).

Rozgrywający Noliko Nikodem Wolański wszedł do gry tylko raz, zadaniowo, na zagrywkę.

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

21 punktów zdobytych przez atakującego Axis Shanks Guibertin Łukasza Szarka nie wystarczyło jego ekipie do odniesienia pierwszego zwycięstwa w sezonie. Mimo starań Polaka, przegrała ona 0:3 z VDK Gent Heren. Sam zawodnik kończył piłki ze skutecznością 44 proc. (21/44). Został jednak również aż 6 razy zablokowany i popełnił 6 błędów.

W 4. kolejce ani przez chwilę nie wystąpił natomiast żaden z polskich zawodników Lindemansu Aalst. Zarówno rozgrywający Kamil Droszyński, jak i przyjmujący Adrian Staszewski spędzili cały mecz z Amigos Zoersel, wygrany przez ich drużynę 3:0, na ławce rezerwowych.

Wyniki meczów 4. kolejki ligi belgijskiej:

Topvolley Callant Antwerpia - Prefaxis Menen 3:2 (25:23, 16:25, 25:23, 23:25, 15:10)

VDK Gent Heren - Axis Shanks Guibertin 3:0 (25:20, 25:22, 25:19)

Knack Roeselare - Noliko Maaseik 3:0 (25:23, 25:17, 25:23)

Volley Haasrode Leuven - VBC Waremme 3:0 (25:21, 25:22, 25:12)

Amigos Zoersel - Lindemans Aalst 0:3 (23:25, 20:25, 15:25)

Aktualna czołówka tabeli ligi belgijskiej:

#DrużynaMZ-PSetyPunkty
1. Knack Roeselare 4 4-0 12:2 11
2. Lindemans Aalst 4 4-0 12:4 10
3. Noliko Maaseik 4 3-1 9:3 9
4. Topvolley Callant Antwerpia 4 3-1 11:6 9
5. Volley Haasrode Leuven 4 3-1 11:6 9
Komentarze (0)