Pałac - Legionovia: gra przyjezdnych w ataku poniżej przyzwoitości

Szymon Łożyński 13 Listopada 2016, 20:22

WP SportoweFakty / Justyna Serafin

• Pałac - Legionovia: miejscowe nie zatrzymują się. Trzecie zwycięstwo z rzędu bydgoszczanek

Na taki rezultat złożyła się przede wszystkim bardzo niska skuteczność w ataku przyjezdnych. Podopieczne Roberta Strzałkowskiego w trzysetowym spotkaniu skończyły zaledwie 17 ataków. Podstawowa atakująca gości Monika Bociek miała 24 procent efektywności. Skuteczność legionowianek byłaby jeszcze słabsza, gdyby nie niezłe wejście z kwadratu dla rezerwowych Aleksandry Rasińskiej (4/9 w ataku) i Joanny Pacak (4/6 w ataku).

Słaba dyspozycja zespołu z Legionowa na siatce nie może przesłonić jednak gry, jaką w niedzielę zaprezentowały gospodynie. Zawodniczki Adama Grabowskiego potwierdziły w 5. kolejce, że ich dwa ostatnie zwycięstwa 3:1, kolejno z Atomem Treflem Sopot i PTPS-em Piła nie były przypadkowe.

O ile w pierwszym secie miejscowe popełniały jeszcze sporo błędów, o tyle od drugiej partii z dużym podziwem można było obserwować ofensywne poczynania siatkarek Pałacu. Według statystyk Marlena Pleśnierowicz miała słabiej dogrywaną piłkę do siatki niż jej vis a vis Alicja Grabka.

ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji

Mimo to rozgrywająca bydgoskiej drużyny przyćmiła rywalkę na swojej pozycji. Marlena Pleśnierowicz świetnie współpracowała ze środkowymi. Po kolejnych skutecznych akcjach Małgorzaty Śmieszek i Natalii Misiuny kibice w Łuczniczce chętnie nagradzali oklaskami poczynania swoich ulubienic.

To właśnie rozgrywająca reprezentacji Polski obok środkowych była najlepiej grającą siatkarką w niedzielne popołudnie w Bydgoszczy i zasłużenie otrzymała statuetkę MVP.

Po spotkaniu w ramach 5. kolejki zdecydowanie więcej do poprawy mają legionowianki. Czasu nie ma jednak zbyt wiele, bowiem w 6. serii spotkań Legionovo na wyjeździe zmierzy się z Atomem Treflem Sopot (niedziela, 20 listopada), a Pałac w Rzeszowie będzie rywalizować z Developresem SkyRes.