Zoran Gajic zrewanżował się za ostatnie przegrane

Wielki rewanż – tak grzmiały w piątek rosyjskie media. Tytuł ten odnosił się do zwycięstwa jakie odniosła ekipa Iskry Odincowo nad bełchatowską Skrą. Dzięki czwartkowej wygranej to Rosjanie zagrają w Final Four Ligi Mistrzów, który odbędzie się na początku kwietnia w Pradze.

Zoran Gajic nie miał za bardzo szczęścia do rywalizowania z drużynami z Polski. Chodzi tu zarówno o naszą drużynę narodową jak i o polskie kluby. Każdy siatkarski kibic pamięta mecz horror z mistrzostw świata 2006. Rosjanie prowadzili z Polakami 2:0 i byli już prawie pewni zwycięstwa. Jednak to nasi reprezentanci wygrali pojedynek 3:2 i awansowali do strefy medalowej mistrzostw. Zdobywając na koniec srebrne medale.

Szkoleniowiec Iskry miał pech również do naszych klubów. W zeszłorocznym sezonie Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa wyeliminował iskrę z europejskich pucharów. Jednak w obecnej edycji LM Gajic przerwał złą passę. Jego drużynie w bardzo dobrym stylu udało się pokonać podopiecznych Daniela Castellaniego.

Źródło artykułu: