Z przyjściem Miroslava Palguta do Bielska-Białej wiązano spore nadzieje. Szkoleniowiec reprezentacji Słowacji miał być receptą na lepsze wyniki w aktualnym sezonie PlusLigi. Niestety zawodnicy BBTS-u Bielsko-Biała zwyciężyli tylko na inaugurację, przegrywając kolejne osiem pojedynków.
Po ostatnim ligowym spotkaniu bielszczan w Sosnowcu słychać było głosy, że Palgut wkrótce pożegna się ze stanowiskiem. W poniedziałek kibice zespołu wystosowali do prezesa Piotra Pluszyńskiego list otwarty. Czytamy w nim, że "potrzebne są decyzje. Takie które uchronią nasz ukochany klub przed kolejnym blamażem jaki miał miejsce w sobotni wieczór w Sosnowcu, gdzie nastąpił koniec tego zespołu, koniec drużyny, komunikacji, kreatywności, wspólnoty, sportu".
We wtorek Miroslav Palgut podał się do dymisji, która została przyjęta. Tym samym decyzją zarządu przestał on pełnić rolę szkoleniowca BBTS-u Bielsko-Biała. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Słowaka na stanowisku oraz kto poprowadzi drużynę w środowym meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach