Rzeszowska ściana zatrzymała siatkarki z KSZO

WP SportoweFakty / Daria Doległo
WP SportoweFakty / Daria Doległo

W trzech setach rzeszowianki rozprawiły się z KSZO Ostrowcem Świętokrzyskim w niedzielnym spotkaniu rozgrywanym w ramach 9. kolejki Orlen Ligi.

Zwycięstwem z KSZO zakończyły tygodniowy maraton siatkarki z Rzeszowa. Do tego, aby zapisać na swoim koncie kolejną wygraną, Developres SkyRes potrzebował zaledwie trzech partii, podczas których przyjezdne nie miały za wiele do powiedzenia.

Zespół znad Wisłoka niemal przez całe spotkanie rozdawał karty. Elementem, w którym wiódł zdecydowany prym był blok. Już po dwóch pierwszych odsłonach gospodynie trzynaście razy zatrzymały swoje rywalki. W ostatniej partii dorzuciły jedną dodatkową "czapę". Najlepiej sprawowała się tutaj Katarzyna Mróz, która sześciokrotnie nie pozwoliła przedrzeć się przyjezdnym na drugą stronę siatki.

Mankamentem przyjezdnych była przede wszystkim słaba gra w ofensywie. Ostrowianki miały problem z wyprowadzeniem pierwszej akcji, co poskutkowało bardzo słabą skutecznością. Udało im się skończyć zaledwie 28 ze 102 piłek, przy czym popełniły aż 11 własnych błędów w ataku. Zawiodły tutaj kolejno Dorota Ściurka (26 proc.), Joanna Kapturska (26 proc.) oraz Roksana Brzóska (27 proc.).

Rzeszowski kolektyw, choć odniósł zwycięstwo w niedzielnej rywalizacji, bardzo słabo spisywał się w przyjęciu. Podopieczne Jacka Skroka odnotowały zaledwie 30 proc. efektywność w tym elemencie. Lepiej zaprezentowały się siatkarki z Ostrowca, które miały odbiór na poziomie 43 proc. 

Statystyki meczu:

Developres SkyRes RzeszówElementyKSZO Ostrowiec SA
4 Asy serwisowe 5
6 Błędy przy zagrywce 3
30 proc. (5 błędów) Przyjęcie pozytywne 43 proc. (4 błędy)
42 proc. (39/92) Skuteczność w ataku 27 proc. (28/102)
4 Błędy w ataku 11
14 Bloki 5

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski po triumfie nad "Popkiem": mogłem stracić wszystko

Komentarze (1)
avatar
6-ego sierpnia
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla Ostrowa, SkyRes-ki może są ścianą nie do przejścia... i chyba tylko dla Ostrowa.
Klubik z Rzeszowa jest zdecydowanie przeinwestowany.