Chemik Police nie rozegra meczu między świętami a sylwestrem, więc siatkarki zamknęły już rok zwycięstwem 3:0 z Atomem Treflem Sopot. Mimo składu pełnego dublerek mistrz Polski rządził niepodzielnie przez większą część spotkania. Powalczyć musiał w drugim secie, kiedy drużyna z Trójmiasta podkręciła tempo i prowadziła 18:15.
- To nie był najlepszy mecz. Był szarpany z niedokładnościami z obu stron, ale przyznam szczerze, że takiego się spodziewałem - powiedział trener Jakub Głuszak i tłumaczył zmianę obrazu starcia w drugim secie.
- Po naszej stronie spadła jakość i uciekła koncentracja. Zaczęliśmy popełniać błędy, których normalnie nie popełniamy. Zdała egzamin podwójna zmiana, którą dokonałem. Nowe siatkarki odwróciły wynik i doprowadziły do zwycięstwa - wspomniał trener o wejściu Joanny Wołosz i Katarzyny Zaroślińskiej.
W meczu z młodymi rywalkami, tuż przed świętami, utrzymanie koncentracji przez Chemiczki było kluczem, by uniknąć niespodzianki.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
- Nie lubię meczów przed świętami. Z tyłu głowy są przygotowania, a to wyjazdy do domów, dlatego przez cały tydzień ostrzegałem dziewczyny, by utrzymały koncentrację na odpowiednim poziomie do ostatniej piłki, a później myślały o odpoczynku. Atom postawił się. Nie miał nic do stracenia w naszej hali i w drugim secie zagrał na ciekawym poziomie - zauważył Głuszak.
Wygrana z Atomem Treflem to trzynasta Chemika w sezonie zasadniczym Orlen Ligi. W pierwszej rundzie żaden klub nie znalazł sposobu na pokonanie mistrza Polski, a dwa zmusiły go do rozegrania tie-breaka. Lider przegrał w całym roku dwa spotkania na krajowym podwórku.
- Kończymy rundę na 1. miejscu z kompletem zwycięstw, więc możemy wszyscy cieszyć się, że wykonaliśmy dobrze pracę, która została nam powierzona. Wraz z upływem czasu prezentowaliśmy się lepiej i mam nadzieję, że w nowym roku również zrobimy krok do przodu - życzy sobie Głuszak.
Policzanki nie będą trenować w klubie przez cztery dni. Po powrocie rozpoczną przygotowania do intensywnego stycznia, w którym podstawowym zadaniem będzie uratowanie sytuacji w Lidze Mistrzyń, gdzie na inaugurację Chemik poniósł porażkę.