- Poprosiłem dziewczyny, aby pojechały do domów, spędziły święta z rodziną i zupełnie odcięły się od siatkówki. Chciałem, aby nawet przez chwilę nie myślały o treningach, meczach, obowiązkach. Sam również starałem się tak zrobić, choć niestety znam siebie i wiem, jaki mam charakter. Być może w wigilię udało mi się na chwilę odciąć, ale potem zacząłem już myśleć, planować, rozważać alternatywy na przyszłość. Niestety, tak już mam i chyba się nie zmienię - powiedział Jakub Głuszak.
Od wtorku wszystkie zawodniczki Chemika Police wróciły do treningów. Zajęcia rozpoczęły po południu od siłowni łączonej z zajęciami z piłkami.
- W styczniu i lutym czeka nas więcej podróży, i grania meczów niż okazji do solidnego treningu. Dlatego w najbliższym tygodniu zaplanowaliśmy dużo przygotowań atletycznych, będzie też dość mocna siłownia. Podczas zajęć z piłkami skupimy się na technice i poprawieniu błędów, które udało nam się wychwycić w ostatnich spotkaniach. Pierwszy mecz po przerwie zagramy czwartego stycznia, a potem czeka nas siedemnaście kolejnych, łącznie w ciągu dwóch miesięcy wyjdzie 18 meczów - zakończył.
ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę