ZAKSA - Espadon: koniec roku zgodnie z planem

W 16. kolejce PlusLigi kędzierzynianom przyszło mierzyć się z Espadonem Szczecin. W poprzednich rozgrywkach ZAKSA podejmowała u siebie Asseco Resovię Rzeszów, ulegając po pięciu setach. Natomiast szczecinianie polegli w Będzinie 0:3.

ZAKSA - Espadon: odmieniony beniaminek jedzie na teren mistrza

Już na początku spotkania kędzierzynianie wysunęli się na pięciopunktowe prowadzenie 10:5. Ferdinando De Giorgi postanowił dać odpocząć tego dnia niektórym graczom i na parkiecie w wyjściowej szóstce pojawili się Kamil Semeniuk, Patryk Czarnowski oraz Dominik Witczak, który zastąpił zmagającego się z urazem kolana Dawida Konarskiego. Szczecinianie popełniali ogrom błędów własnych, a różnica poziomów była widoczna gołym okiem. Odsłonę na 25:18 zakończył wspaniale spisujący się w tym meczu Semeniuk.

Drugi set rozpoczął się bardzo wyrównanie, ale gdy w polu zagrywki stanął Witczak, wszystko się zmieniło i przewaga ZAKSY urosła do czterech "oczek". Przy stanie 12:5 o przerwę dla swojego zespołu poprosił Michał Gogol, ale nic nie wskórał. Kędzierzynianie konsekwentnie zmierzali do zwycięstwa w tym spotkaniu. Druga odsłona okazała się prawdziwą egzekucją, zakończoną do 12 punktów.

Trzecia partia była najbardziej wyrównana w całym meczu. Do połowy seta szczecinianie mogli mieć nadzieję, że uda im się jeszcze coś ugrać w tym spotkaniu. Nie pozwolili na to Czarnowski i Semeniuk, którzy byli najjaśniejszymi punktami ZAKSY w tym pojedynku. Przewaga siatkarzy z Mostowej urosła do 20:16 i już nic niespodziewanego nie mogło się wydarzyć na "Azotach". A jednak. Brak koncentracji po stronie kędzierzynian wykorzystali przyjezdni i wyrównali na 22:22. Doświadczeni mistrzowie Polski nie oddali tego seta, a pojedynek zakończył na 25:22 Dominik Witczak.
[event_poll=71193]

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle-Espadon Szczecin 3:0 (25:18, 25:12, 25:22)

ZAKSA: Toniutti, Tillie, Czarnowski, Witczak, Bieniek, Semeniuk, Zatorski (libero) oraz Pająk, Banach. 

Espadon: Gałązka, Kluth, Depowski, Wołosz, Sladecek, Cedzyński, Mihułka (libero) oraz Kozłowski, Perłowski, Milushev, Zajder.

MVP: Mateusz Bieniek.

ZOBACZ WIDEO Przygoński gotowy na Dakar. "Trenuję od ośmiu miesięcy" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}