Developres SkyRes - Tauron MKS: porażka rzeszowianek przed własną publicznością

PAP / PAP/ Andrzej Grygiel
PAP / PAP/ Andrzej Grygiel

Zespół z Dąbrowy Górniczej potrzebował zaledwie trzech setów, żeby w ramach 14. kolejki Orlen Ligi pokonać Developres SkyRes Rzeszów.

Zaledwie jedno "oczko" dzieliło obie drużyny przed środowym spotkaniem 14. kolejki Orlen Ligi. Trudno zatem było wskazać faworyta tego meczu.

Początek pojedynku zapowiadał wyrównaną rywalizację. Do stanu 5:5 gra szła niemal punkt za punkt. Nagły przestój po stronie Developresu SkyRes pozwolił odskoczyć przyjezdnym na kilkupunktowe prowadzenie (5:9). Rzeszowianki nie radziły sobie z wyprowadzeniem skutecznego ataku oraz coraz bardziej słabły w defensywie. Przy stanie 12:22, kiedy wydawać by się mogło, że dąbrowianki gładko poradzą sobie z gospodyniami, siatkarki znad Wisłoka przełamały opór zagłębianek i zaczęły odrabiać straty. Napędzane pomyłkami przyjezdnych znacznie zmniejszyły różnicę (18:22). Końcówka seta należała jednak do ekipy Dąbrowy Górniczej.

Po zmianie stron ekipa z Zagłębia nadal czuła się bardzo swobodnie na boisku. Wypracowana na początku seta przewaga, pozwalała im spokojnie kontynuować grę. Rzeszowianki miały problemy z przyjęciem, a szczelny blok rywalek utrudniał im przedostanie się na drugą stronę siatki. Dwa punkty zdobyte bezpośrednio z zagrywki przez Aleksandrę Sikorską pozwoliły odskoczyć dąbrowiankom na sześć "oczek" (8:14). Nagły zryw i seria bloków gospodyń umożliwiły zbliżyć im się do siatkarek z Dąbrowy Górniczej (15:18). Zagłębianki szybko odpowiedziały jednak na ten atak i pewnie szły po zwycięstwo w kolejnej partii.

Dziesięciominutowa przerwa nie wybiła z rytmu Tauronu MKS-u. Rozpędzone dąbrowianki już na początku odskoczyły swoim rywalkom na pięciopunktowe prowadzenie (0:5). Czas wzięty przez Jacka Skroka nie pomógł jego podopiecznym, które zdecydowanie nie radziły sobie w defensywie. Dopiero błędy popełniane przez przyjezdne oraz kilka skutecznych ataków pozwoliły dojść rzeszowiankom na jedno "oczko" (12:13). Gospodynie nie wykorzystały jednak swojej szansy. Słaby odbiór oraz szereg pomyłek kolektywu z Rzeszowa sprawił, że w końcówce górą były siatkarki z Dąbrowy Górniczej.

[event_poll=72548]

Developres SkyRes Rzeszów - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (18:25, 18:25, 18:25)
Developres SkyRes Rzeszów:

Kaczmar, Helić, Kamenova, Żabińska, Kaczorowska, Mróz, Borek (libero) oraz Flakus, Szczygieł, Hawryła, Śliwińska, Paskowa Nickowska (libero)
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza:

Paszek, Horka, Castaglione, Kaliszuk, Ganszczyk, Sikorska, Lemańczyk (libero)
MVP: Daria Paszek 

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

Komentarze (0)