Siatkarki Impelu Wrocław przystąpiły do pojedynku z beniaminkiem świadome, że Grot Budowlani Łódź przegrali w sobotę z Developresem SkyRes Rzeszów. Z zespołem z centralnej Polski rywalizują o miejsca na podium za plecami Chemika Police. Możliwa do wypracowania była czteropunktowa przewaga nad Budowlanymi.
Początek w wykonaniu wrocławianek nie był przebojowy. Trener Impelu Marek Solarewicz zażądał przerwy, gdy po złym ataku Megan Courtney łodzianki prowadziły 19:15. Partia wydawała się być trudna do uratowania, a jednak gospodynie przeprowadziły pościg w ledwie kilka minut. Po powrocie na boisko zdobyły punktów dziesięć, a beniaminek dwa. Efektem było zwycięstwo 25:21 w secie pełnym zwrotów akcji.
Najlepiej w tym fragmencie punktowała Joanna Kaczor. Zawodniczka Impelu zaatakowała skutecznie w sześciu z dziewięciu akcji. Na dodatek wrocławianki nieźle przyjmowały. W drugiej partii długo trwała walka punkt za punkt i nikt nie potrafił uciec rywalkom na dystans większy niż dwa "oczka". Musiało więc dojść do pojedynku na przewagi.
ŁKS Commercecon Łódź miał jedną piłkę setową, której nie spożytkowała Ewa Kwiatkowska. Następnie inicjatywa przeszła na stronę Impelu, który wykorzystał trzecią okazję, by skończyć seta. Na siatce została wówczas zatrzymana blokiem Izabela Kowalińska, czołowa punktująca Orlen Ligi. 2:0 w setach i gospodynie były blisko wiktorii.
ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: Całe środowisko cieszy się z triumfu Anity (Żródło: TVP S.A.)
Po przerwie Impel postanowił od razu potwierdzić swoją wyższość. Tym razem szybko wypracował sobie przewagę i z polotem powiększał ją do stanu 24:14. Później miał co prawda problem ze zdobyciem ostatniego punktu, ale w końcu zwycięstwo wrocławianek stało się faktem po ataku Kaczor.
Impel Wrocław - ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:21, 27:25, 25:18)
Impel: Hancock, Courtney, Kossanyiova, Kąkolewska, Ptak, Kaczor, Sawicka (libero) oraz Konieczna, Mędrzyk
ŁKS: Muhlsteinova, Bryda, Sielicka, Kwiatkowska, Osadczuk, Kowalińska, Strasz (libero)
[event_poll=72557]