Liga Mistrzyń: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał mistrza Francji i zanotował pierwszą wygraną w rozgrywkach

Materiały prasowe / CEV
Materiały prasowe / CEV

W spotkaniu 2. kolejki grupy C Ligi Mistrzyń 2016/2017, Tauron MKS Dąbrowa Górnicza po czterosetowym boju okazał się lepszy od Saint Raphael Volley.

Obydwie drużyny przystępowały do wtorkowego pojedynku po porażkach w poprzedniej serii gier LM, gdyż MKS przegrał z Azerrail Baku, zaś Saint Raphael musiał uznać wyższość Fenerbahce SK Stambuł.

Od początku rywalizacji lepiej radziły sobie dąbrowianki, które szybko objęły prowadzenie 5:1 po udanym ataku Heleny Horki. Gospodynie miały problemy w ofensywie, natomiast przyjezdne pewnie kończyły swoje akcje (6:11). Trudna do zatrzymania dla przeciwniczek była Daria Paszek, którą wspomagała Tamara Kaliszuk (13:19). Miejscowe siatkarki nie miały argumentów do skutecznej walki i poległy w inauguracyjnej partii do 18.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i wciąż przeważały zawodniczki z Dąbrowy Górniczej (6:9). Mistrzynie Francji myliły się na potęgę, co skrzętnie wykorzystywały podopieczne Juana Manuela Serramalery, które wygrywały 15:8. Jedynym jasnym punktem w miejscowej ekipie była Ciara Kathleen Michel, jednak nie miała zbytniego wsparcia ze strony klubowych koleżanek. Ostatecznie drużyna z Polski triumfowała w drugiej odsłonie 25:15 i była coraz bliżej wiktorii w tej konfrontacji.

Podrażniona drużyna Saint Raphael Volley postanowiła podjąć większe ryzyko, czym zaskoczyła swojego rywala (7:3). Z czasem gra się wyrównała, a na tablicy świetlnej pojawił się remis 12:12 po pewnym zbiciu w wykonaniu Horki. Liesbet Vindevoghel i spółka ambitnie walczyły w każdej akcji i w końcówce trzeciej części meczu odskoczyły MKS-owi na trzy punkty (19:16). Gospodynie już nie zaprzepaściły swojej szansy i zwyciężyły pewnie 25:20.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar: Na każdym kroku czyhają pułapki i niespodzianki (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Dąbrowianki błyskawicznie otrząsnęły się po porażce w poprzednim secie i wyszły na prowadzenie 6:2. Znakomicie radziły sobie środkowe Kamila Ganszczyk i Aleksandra Sikorska, które brylowały na zagrywce oraz w bloku (4:10). Tauron MKS Dąbrowa Górnicza spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia i był o krok od zdobycia kompletu punktów (11:18). Mimo pewnych problemów na finiszu, polska ekipa była w stanie postawić kropkę nad "i" w tym pojedynku, wygrywając czwartą partię 25:22, a cały mecz 3:1.

Liga Mistrzyń, 2. kolejka grupy C:

Saint Raphael Volley - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (18:25, 15:25, 25:20, 22:25)

Saint Raphael Volley: Kajalina (10), Camera (2), Angeloni (5), Vindevoghel (17), Michel (12), Menghi (3), Giardino (libero) oraz Gomiero (5), Smidova, Abrahamova (7), Novotni-Kasić.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Castiglione (2), Horka (20), Kaliszuk (14), Paszek (21), Ganszczyk (13), Sikorska (9), Lemańczyk (libero) oraz Weiss.

Tabela grupy C:

MiejsceZespółPunktyZ-PSety
1. Fenerbahce SK Stambuł 3 1-0 3:0
2. Azerrail Baku 3 1-0 3:1
3. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3 1-1 4:4
4. Saint Raphael Volley 0 0-2 1:6
Komentarze (1)
avatar
piotrg.
11.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko szkoda tego pierwszego trochę zaprzepaszczonego meczu. Teraz dla dziewczyn z Dąbrowy sytuacja była by niezwykle komfortowa. W meczach z Fenerbache - mogły by - nie musiały by. Rewanże z A Czytaj całość