ŁKS Commercecon - Enea PTPS Piła: komplet punktów beniaminka

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Drużyna ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Drużyna ŁKS Commercecon Łódź

ŁKS Commercecon Łódź w meczu rozgrywanym awansem (20. kolejka) pokonał we własnej hali Enea PTPS Piła w czterech setach. MVP została wybrana Lucie Muhlsteinova.

Kiedy kibice Grot Budowlanych Łódź myślami byli przy Pucharze Polski, sympatycy ŁKS-u Commercecon Łódź przybyli do Atlas Areny, gdzie beniaminek mierzył się z Enea PTPS-em Piła. Był to również przy okazji powrót Jacka Pasińskiego na "stare śmieci", bowiem szkoleniowiec w przeszłości pracował właśnie w Łodzi.

Początek spotkania całkowicie należał do gospodyń. Przy zagrywce Agata Oleksy ełkaesianki zdobyły sześć punktów z rzędu i szybko uzyskały wysoką przewagę. Niemoc została przełamana po udanym ataku Anity Kwiatkowskiej, po którym przyjezdne powoli zaczęły odrabiać straty.

Nie do zatrzymania były Izabela Kowalińska i Katarzyna Sielicka, obie świetnie radziły sobie w ofensywie. Po stronie PTPS-u z blokiem rywalek radziła sobie tylko Agata Babicz, ale osamotniona nie była w stanie doprowadzić do remisu i ostatecznie pierwszą partię wygrały gospodynie do 17.

Pilanki po zmianie stron zaczęły grać nieco lepiej, przejęły inicjatywę, ale i wykorzystywały błędy gospodyń. Ich prowadzenie długo jednak nie trwało. Choć ożywiły się nieco Alicia Ogoms i wprowadzona za Karolinę Piślę Żaneta Baran, to było za mało na dobrze dysponowane siatkarki ŁKS-u. Wciąż Sielicka grała na wysokiej skuteczności i drugi set powędrował na konto łodzianek.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

10-minutowa przerwa pomogła przyjezdnym, które od początku pilnowały wyniku, starając się nie tracić dystansu. Początkowo gra toczyła się punkt za punkt, aż w końcu PTPS nieznacznie odskoczył, uruchamiając lepszą zagrywkę. Do tego doszły proste błędy podopiecznych Michala Maska i pomimo szaleńczej pogoni, przyjezdne wciąż miały szansę na punkty w Łodzi.

Podrażnione gospodynie szybko wróciły na właściwe tory, znów zaczęły prezentować się tak jak na początku i ich łupem padła czwarta partia, a tym samym cały mecz.

ŁKS Commercecon Łódź - Enea PTPS Piła 3:1 (25:17, 25:18, 21:25, 25:17)

ŁKS: Kwiatkowska, Kowalińska, Oleksy, Osadchuk, Muhlsteinova, Sielicka, Strasz (libero) oraz Bryda, Tomczyk

PTPS: Piśla, Kwiatkowska, Ogoms, Dumanić, Babicz, Szubert, Markiewicz (libero) oraz Urban, Baran, Stencel

MVP: Muhlsteinova (ŁKS)
[event_poll=72591]

Komentarze (0)