Benjamin Toniutti pod wrażeniem Cerrad Czarnych. "Obecnie mogą pokonać każdego"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Benjamin Toniutti docenił znakomitą postawę Cerrad Czarnych Radom w 20. kolejce PlusLigi. Jego drużyna pokonała zespół w województwa mazowieckiego dopiero po tie-breaku.

Odniesienie sobotniego (4 lutego) zwycięstwa nad radomianami przyszło mistrzom Polski znacznie trudniej niż w pierwszej części sezonu zasadniczego. Wówczas to, 26 października w Radomiu, siatkarze z Opolszczyzny pewnie zwyciężyli 3:1, mając niemal cały czas kontrolę nad przebiegiem rywalizacji.

W Kędzierzynie-Koźlu musieli natomiast bronić w piątym secie dwóch piłek meczowych. Potrafili jednak wyjść obronną ręką z poważnych opresji, wygrywając piątego seta 19:17, a całe spotkanie 3:2.

- Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nie zagraliśmy dobrego meczu. Cieszymy się ze zwycięstwa, ponieważ niełatwo jest je osiągnąć, jeśli gra nie układa się pomyślnie. Gracze Cerrad Czarnych przyjechali do nas bez presji i pokazali naprawdę dobrą siatkówkę. Nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na ich zatrzymanie. O sukces było nam tak trudno, ponieważ legitymowali się bardzo wysoką skutecznością w ataku z wysokich piłek - wyjaśnił Toniutti, który w ostatniej akcji pojedynku popisał się asem serwisowym.

Francuski kreator gry zwrócił uwagę, że po drugiej stronie siatki stali uznani zawodnicy. Podkreślił także, iż nie można już patrzeć na radomską ekipę przez pryzmat jej słabej postawy na początku sezonu 2016/2017.

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para

- Cerrad Czarni to naprawdę dobra drużyna. Ma w swoim składzie wielu świetnych graczy, choćby brązowego medalistę olimpijskiego Davida Smitha czy Emanuela Kohuta, który przez wiele lat reprezentował barwy najlepszych klubów we Włoszech. To prawda, że zespół z Radomia wystartował niezbyt imponująco, ale obecnie jest w stanie pokonać każdego - dodał 27-letni reżyser poczynań ZAKSY, aktualnego lidera PlusLigi.

Kolejnym ligowym rywalem kędzierzynian będzie, zajmujący 3. miejsce w tabeli, Jastrzębski Węgiel. Starcie w Jastrzębiu-Zdroju rozpocznie się 10 lutego (piątek) o godzinie 18:00, co oznacza, że podopieczni Ferdinando De Giorgiego będą w końcu przed nim mieli możliwość odbycia kilku regularnych treningów.

- Przyda nam się tydzień treningów, ponieważ jesteśmy już zmęczeni ciągłym graniem. Trudno jest nam znaleźć wiele czasu na spokojną pracę, dlatego każda chwila na poprawę zgrania czy techniki indywidualnej jest dla nas na wagę złota - podsumował Toniutti.

Komentarze (0)