Dąbrowianki i wrocławianki plasują się w górnej części tabeli ekstraklasy. Impelki zajmują drugie miejsce (45 punktów, 14 wygranych - 4 porażki), zaś ich rywalki plasują się o dwa "oczka" niżej (33 punkty, 12 zwycięstw - 6 przegranych).
Podopieczne Marka Solarewicza są w bardzo dobrej dyspozycji. Ich imponująca seria zwycięstw dobiegła końca dopiero w ubiegły weekend, gdy nie udało im się wywalczyć awansu do ścisłego finału Pucharu Polski.
Za to w Orlen Lidze ich passa może trwać nadal, obecnie mają na koncie dziewięć kolejnych zwycięstw! Ostatni raz goryczy ligowej porażki wrocławianki zaznały 4 grudnia 2016 r., gdy musiały uznać wyższość Chemika Police (2:3).
Sobotnia konfrontacja to dla dąbrowianek ważny sprawdzian. W środę, w ramach Ligi Mistrzyń, przegrały z Fenerbahce SK Stambuł i nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek czy trening. Podopieczne Juana Manuela Serramalery muszą pokazać się z jak najlepszej strony, ograniczając liczbę błędów do minimum, zwłaszcza w przyjęciu, które jest ich największym mankamentem.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
Dla Zagłębianek starcie z Impelem jest istotne z punktu widzenia układu tabeli, w której sąsiadują z Developresem SkyRes Rzeszów. Obie drużyny mają na koncie tyle samo punktów, a sezon zasadniczy powoli zbliża się ku końcowi.
W sobotę Tauron MKS i Impel zmierzą się już po raz trzeci w tym sezonie. W pierwszym ligowym meczu lepsze były dąbrowianki, które wygrały 3:2, natomiast po raz drugi ekipy spotkały się w ćwierćfinale Pucharu Polski, gdzie wrocławianki triumfowały 3:1. To pucharowe starcie odbyło się zaledwie tydzień temu, bo 1 lutego.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław / sobota, 11.02.2017 r., godz. 17:00