Andrea Anastasi nie dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Andrea Anastasi, obecny trener Lotosu Trefla Gdańsk, ucina wszelkie spekulacje, jakoby od przyszłego sezonu miał poprowadzić ZAKSĘ. Mówi, że w Kędzierzynie-Koźlu trener jest już wybrany, jednak zdradzanie nazwisk już teraz byłoby nie w porządku.

W obliczu objęcia przez Ferdinando De Giorgiego stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle musi znaleźć od przyszłego sezonu nowego trenera. Pojawiły się spekulacje, że miejsce De Giorgiego zajmie obecny szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk, Andrea Anastasi. Włoch dementuje te pogłoski. - Nie, nie wybieram się do Kędzierzyna-Koźla.  ZAKSA ma już nowego trenera, ale nie mogę nic zdradzić - byłoby to nie fair wobec niego i wobec klubu. Znajduję się na etapie negocjacji w sprawie przedłużenia kontraktu w Lotosie Treflu i patrzę na nie optymistycznie. Jestem bliski zostania w Gdańsku, ale oczywiście pewne rzeczy trzeba jeszcze omówić, ustalić, bo nic nie jest pewne, ale mam nadzieję, że do końca miesiąca wszystko będzie już jasne.

Trener gdańszczan przyznaje, że na brak propozycji nie narzeka. - Otrzymałem sporo ofert z zagranicy, ale to nie jest kierunek, w którym chciałbym teraz podążać. Nie prowadzę równocześnie negocjacji z innymi klubami - ani z ZAKSĄ, ani z kimkolwiek innym. Nie chcę tego robić.

Aktualnie Anastasi chce skupić się na końcówce obecnego sezonu. - Nie jestem trenerem, który odpuści teraz końcówkę, bo zastanawia się nad przyszłością. Próbuję robić wszystko, co w mojej mocy, żebyśmy wygrali te mecze, które nam jeszcze zostały. Może to nie był najlepszy dla nas rok, ale jestem zadowolony z tego, jak rozwinęli się niektórzy gracze. Przede wszystkim Damian Schulz. On jest w czołówce atakujących w tym momencie i bardzo mnie to cieszy - tłumaczy były selekcjoner reprezentacji Polski.

Włoski szkoleniowiec, wspominając o rozwoju Schulza, zauważa, że ten właśnie gracz może w przyszłości stanowić o sile polskiej kadry. - Absolutnie, Damian Schulz powinien znaleźć się w tym roku w reprezentacji Polski. Gdybym był De Giorgim, Damian na pewno dostałby powołanie. Silna konkurencja niczego tu nie zmienia. W kadrze potrzebujesz trzech dobrych atakujących, bo nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć. Może widzę to trochę inaczej, bo jestem od trzech lat jego klubowym trenerem i mam pełny obraz tego, jak się rozwinął, jak zyskuje coraz więcej takiej boiskowej inteligencji. Chciałbym też mieć go nadal w zespole - to świetny, ambitny zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Hit Serie A dla Napoli! Zobacz skrót meczu z AS Roma - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
avatar
Jerzy Niedbał
7.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszym trenerem w Elidze jest Bąkiewicz. Jest trenerem AZS -u czewa od 3 lat. 
avatar
kibic1
7.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz