Obie drużyny w ostatnich latach przyzwyczaiły swoich kibiców do bycia w czołówce Orlen Ligi. Ten sezon jest zarówno dla sopocianek, jak i muszynianek sporym rozczarowaniem. Gospodynie przed tym meczem zajmowały przedostatnią pozycję w tabeli, a Mineralne były dziewiąte, a dzieliły je jedynie cztery punkty. Dodajmy, że w ekipie gospodyń doszło w ostatnich dniach do zmiany szkoleniowca. Nowym trenerem został Piotr Olenderek, który wcześniej był asystentem Piotra Mateli.
Pierwszy set przebiegał pod dyktando Atomu Trefla Sopot. Gospodynie szybko wywalczyły sobie kilka "oczek" przewagi i kontrolowały przebieg spotkania. Ich zaliczka nad muszyniankami wyniosła maksymalnie 8 punktów, co wniosło sporo spokoju w grze nadmorskiego klubu. Mineralne starały się zniwelować straty, ale nie potrafiły poprawić jakości swojej gry.
Kolejną partię świetnie rozpoczęły przyjezdne, które po serii udanych zagrywek Mai Savić wyszły na prowadzenie 7:1. Gra Polskiego Cukru Muszynianki falowała, co wykorzystywały gospodynie i systematycznie odrabiały straty, by doprowadzić do wyrównania przy stanie 20:20. Nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęły sopocianki, a prym wśród nich wiodła zaledwie 17-letnia Monika Fedusio.
Przegrana w poprzedniej odsłonie podziałała mobilizująco na podopieczne Ryszarda Litwina. To one początkowo nadawały ton rywalizacji w trzeciej partii, lecz sopocianki nie dały rywalkom odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Muszynianki w końcówce zdołały powiększyć swoją przewagę do czterech "oczek" (21:17), ale po chwili sopocianki doprowadziły do wyrównania (22:22). Tym razem bohaterką Atomówek była Beata Mielczarek, która groźna była zarówno na zagrywce, jak i w ataku. W końcówce nerwy na wodzy utrzymały jednak przyjezdne i to one cieszyły się z wygranej.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Było to jednak wszystko, na co tego dnia stać było Mineralne. Czwartą odsłonę gospodynie zaczęły od wywalczenia kilku "oczek" przewagi. Początkowo na nic zdały się zmiany dokonywane przez trenera Litwina, ale Mineralne zdołały w jednym ustawieniu zdobyć cztery punkty i zniwelować straty do "oczka". To zwiastowało ogromne emocje w końcówce i tak też było. Znów obie drużyny stoczyły emocjonującą walkę o wygraną, z której zwycięsko wyszły przyjezdne, które doprowadziły do tie-breaka po bloku na Mielczarek.
Piątą partię lepiej rozpoczęły gospodynie, ale mecz ten kilka razy udowodnił, że kilka "oczek" przewagi nie oznacza jeszcze wygranej. Przy zmianie stron sopocianki prowadziły 8:4. Tym razem Atomówki nie dały sobie wyszarpać wygranej i cieszyły się ze zdobycia dwóch punktów. Dodajmy, że mecz ten pobił rekord frekwencji Orlen Ligi. Spotkanie z trybun Ergo Areny oglądało 9 137 widzów.
[event_poll=72615]
Atom Trefl Sopot - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:2 (25:19, 26:24, 25:27, 25:27, 15:9)
Atom Trefl Sopot: Mielczarek, Skoupa, Goliat, Wójcik, Gajewska, Fedusio, Kulig (libero) oraz Damaske, Mras.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna: Savić, Wawrzyniak, Sosnowska, Wójcik, Wilk, Cvetanović, Medyńska (libero) oraz Cikiriz, Pasznik, Sredić, Szabó.
MVP: Karolina Goliat (Atom Trefl Sopot).