Jeszcze kilka tygodni temu w klubie z kujawsko-pomorskiego martwiono się, że zespół czeka walka o uniknięcie barażu z mistrzem pierwszej ligi, którego stawką będzie pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tymczasem zwycięstwa za trzy punkty kolejno z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna, Enea PTPS Piła, Pałacem Bydgoszcz, i Legionovią Legionowo spowodowały, że torunianki są już niemal pewne utrzymania i mogą myśleć nawet o 7. pozycji w Orlen Lidze.
- Dobrze się już poznaliśmy, zgraliśmy się i to procentuje na boisku. Bardzo cieszymy się, że zwyżka formy przyszła na te najważniejsze spotkania w rundzie zasadniczej. Nie chcemy na tym poprzestać i myślimy jeszcze o kolejnych punktach w dwóch ostatnich pojedynkach - przyznał Patrycja Polak.
Wobec kontuzji Ilony Gierak Polak wskoczyła do wyjściowej szóstki swojej drużyny i nie zawodzi. W ostatnim starciu z Legionovią Legionowo przyjmująca zdobyła 17 punktów, czyli tyle samo ile ofensywna liderka Giacomini Budowlanych Rebecca Pavan.
- Cieszę się, że dostaję coraz więcej szans od trenera i mogę grać w wyjściowej szóstce. Chciałabym prezentować jeszcze lepszą formę na boisku - podkreśliła rozmówczyni WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Himalaista Adam Bielecki: Nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie
W piątek 17 marca w Arenie Toruń miejscowe podejmą czwarty w tabeli Developres SkyRes Rzeszów. Przyjezdne są już niemal pewne gry w półfinale Orlen Ligi. Oczywiście drużyna gości będzie faworytem, ale będące na fali torunianki stać na niespodziankę i zwycięstwo.
- Gramy u siebie, to będzie nasz atut. Wierzę, że w piątek przypieczętujemy nasze utrzymanie w rozgrywkach. To jest nasze marzenie - powiedziała Patrycja Polak. Taki cel miejscowe zrealizują na sto procent przy swoim zwycięstwie, nawet tym najskromniejszym 3:2.
Relacja na żywo z pojedynku w Arenie Toruń, który rozpocznie się w piątek 17 marca o godzinie 18:00, na WP SportoweFakty.