Paweł Tietiuchin ma 16 lat i występuje na co dzień jako libero w młodzieżowej drużynie Biełgorodu. Po raz pierwszy będzie miał szansę zagrać razem ze swoim legendarnym ojcem Siergiejem Tietiuchinen w oficjalnym meczu. Młody siatkarz znalazł się w składzie Biełogoria Biełgorod na spotkanie z Zenitem Kazań, które odbędzie się 26 marca w ramach kolejki Superligi. "Ojciec i syn na jednym boisku" - czytamy na plakacie zapowiadającym to wydarzenie.
41 - letni przyjmujący w październiku 2016 mówił, że marzy o zagraniu w jednym zespole razem z synami. - Jeśli do tego dojdzie jeszcze raz poważnie się zastanowię nad zakończeniem kariery. Mam nadzieję, że to mój ostatni sezon, ale jeśli któryś mój syn będzie gotowy do gry w Biełogorie, to w tej sytuacji być może zostanę - zapowiadał.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy
Warto wspomnieć, że najstarszy syn Siergieja Tietiuchina, 18-letni Iwan, broni barw Technologa - Biełogorie, grającego w wyższej lidze A. Z kolei Biełogorie, które pokonało w Lidze Mistrzów ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1, zajmuje obecnie 4. miejsce w Superlidze. Zenit Kazań, rywal zespołu Giennadija Szypulina w zapowiadanym meczu, już zapewnił sobie udział w Final Six ligi rosyjskiej.