Rywal ZAKSY w LM znów wygrywa, ale wciąż bez podstawowego rozgrywającego

Podstawowy rozgrywający Biełogoria Biełgorod już do meczu z mistrzami Polski przystępował nie w pełni sił. Marlon od kilku dni zmaga się z gorączką i w spotkaniu 24. kolejki Superligi w ogóle nie było go w składzie zespołu na mecz z Fakiełem Nowy Urengoj. Zastąpił go, całkiem udanie, Roman Poroszyn. Zagrały za to dwie największe gwiazdy Biełgorodu: Dmitrij Muserski i Siergiej Tietiuchin. Obaj rozegrali świetne mecze. Muserski zdobył 21 punktów w 4 setach. Skończył 14 z 15 ataków, zaliczył 4 udane bloki i 3 asy. Równie dobrze wypadł rosyjski przyjmujący, który mia 59 - procent skuteczności w ofensywie i jak zwykle pracował za dwóch w przyjęciu i obronie. Tietiuchin zdobył 12 punktów w całym meczu, a najskuteczniejszym skrzydłowym był atakujący Maksim Żygałow, który zapisał 21 oczek przy 50-procentowej skuteczności. Biełogorie wygrało 3:1 i szykuje się już tylko do rewanżowego meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów.

- To zwycięstwo jest dla nas ważne, podobnie jak każde inne, ale postrzegam je jako próbę generalną przed rewanżem z Polakami. Dlatego Fakieł był dla nas dobrym przeciwnikiem, grającym szybującą zagrywkę, niemal taką, jaka czeka nas w Polsce - mówił trener Aleksandr Kosariew. - Z tego względu ten mecz był bardzo przydatny: utrzymaliśmy przyjęcie i poczuliśmy trudną zagrywkę.

Inni faworyci również wygrywali swoje spotkania. Zenit Kazań bez problemów pokonał na własnym boisku Ural Ufę i odniósł 24. zwycięstwo w sezonie. Trener Władimir Alekno mógł korzystać ze zmienników, którzy godnie zastąpili bardziej utytułowanych kolegów. W spotkaniu bez historii najwięcej punktów zdobył Wilfredo Leon - 19. Policzono mu 65 procent skuteczności w ofensywie i 4 asy, a Zenit łatwo wygrał 3:0. Dziennikarze przypominali Aleknie, że Ural Ufa nie może wygrać z jego zespołem już od 10 lat. - Tak? Taka wiadomość to eliksir na moje serce - żartował słynny trener, który zawsze podkreśla, że statystyki nie robią na nim żadnego wrażenia.

Łatwe wygrane odnieśli też Lokomotiw Nowosybirsk i Dynamo Moskwa, które pokonało Kuzbass Kemerowo 3:1. Zespół z Nowosybirska ma z kolei poważne zmartwienie, bowiem kontuzjowany jest lider zespołu, atakujący Nikołaj Pawłow. Zawodnik leczy uraz ręki i nie było go w składzie na mecz z Dynamem LO. Całe spotkanie przesiedział za bandami reklamowymi z dłonią w gipsie. - Pawłow złamał palec na treningu - tłumaczył trener Plamen Konstantinow. - Nie wiem, kiedy wróci do gry, mamy nadzieję, że będzie gotowy na play - off, bo to bardzo ważna część naszego zespołu.

Wyniki 24. kolejki Superligi

Lokomotiw Nowosybirsk - Dynamo LO 3:0 (25:15, 25:18, 25:23) Neftjanik Orenburg - Dynamo Krasnodar 3:2 (19:25, 25:20, 22:25, 25:23, 15:13) Jugra Samotłor Niżniewartowsk - Jenisej Krasnojarsk 3:1 (21:25, 25:19, 25:23, 25:20) Gazprom-Jugra Surgut - Nova Nowokujbyszewsk 3:1 (20:25, 25:17, 2:18, 25:23) Zenit Kazań - Ural Ufa 3:0 (25:9, 25:17, 25:20) Dynamo Moskwa - Kuzbass Kemerowo 3:1 (25:20, 25:23, 31:33, 25:21) Biełogorie Biełgorod - Fakieł Nowy Urengoj 3:1 (29:31, 25:21, 25:18, 25:23)

Tabela Superligi po 24 kolejkach

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie