LM: Bartosz Kurek liderem PGE Skry, ale nie na miarę awansu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

PGE Skra Bełchatów przegrała dwa pierwsze sety z Cucine Lube Civitanova, zaprzepaszczając szansę na awans, ale ostatecznie pokonała włoską ekipę w 1/6 finału Ligi Mistrzów

Dwa sety były celem Cucine Lube Civitanova i drużynie udało się je wygrać. Po pierwszej wyrównanej partii, druga okazała się niemal formalnością. Cwetan Sokołow w dwóch odsłonach wywalczył 15 punktów, o cztery mniej Osmany Juantorena. To dzięki postawie tych zawodników, włoska ekipa wywalczyła awans do 1/6 finału Ligi Mistrzów.

Po dwóch partiach na parkiet wkroczyli zmiennicy i to ci po stronie bełchatowskiej przesądzili o tym, że PGE Skra Bełchatów wygrała całe spotkanie. Bartosz Kurek na parkiecie spędził pięć setów i zdobył 26 punktów, kończąc 21 z 33 ataków, do tego dołożył trzy bloki i dwa asy. Policzono mu 59 proc. pozytywnego przyjęcia przy 37 próbach. To dobry prognostyk przed kolejnymi występami zespołu w PlusLidze.

Mariusz Wlazły w dwóch odsłonach (i krótkim epizodzie w kolejnej) zdobył 13 punktów, później zmienił go na pozycji atakującego Bartosz Bednorz. Nominalny przyjmujący wywalczył 11 "oczek", kończąc 11 z 19 prób.

PGE Skra zanotowała 10 bloków oraz 9 asów serwisowych, będąc w tych elementach lepszym od Cucine Lube. W przyjęciu i ataku obie ekipy spisały się podobnie.

Porównanie statystyk:

Cucine Lube CivitanovaElementPGE Skra Bełchatów
4 Asy serwisowe 9
15 Błędy przy zagrywce 21
51 proc. (9 błędów) Przyjęcie pozytywne 57 proc. (4 błędy)
53 proc. (62/118) Skuteczność w ataku 53 proc. (64/120)
6 Błędy w ataku 10
6 Bloki 10

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy

Komentarze (5)
avatar
Jan Strychalski
23.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra gra Kurka potrzebna była w pierwszym secie. Ale jej nie było. Zabrakło lewego skrzydła. Potem , po wymianie dobrego Wlazłego na cienkiego Bednarza Kurek mógł w porównaniu do niego błyszc Czytaj całość
avatar
Kris73
23.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda tylko, że Kurek-show był po odpadnięciu z LM, można oczywiście się na siłę pocieszać, ale po co. 
avatar
Ahmed Pol
23.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MVP meczu Skry piechocki ex aequo z penchevem i uriarte!!!!! takiej padliny jaką tych trzech wczoraj grało dawno nie widziałem 
avatar
baleron
23.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Liderem Skry był Mariusz Wlazły kiedy ten mecz miał jeszcze sens dla bełchatowian. Ale kiedy frajersko przegrali pierwszego seta, to dalej już poszło. Lube się nakręciło, a Skra podłamana znala Czytaj całość