Katarzyna Szałankiewicz: Wojna się nie skończyła

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Katarzyna Szałankiewicz
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Katarzyna Szałankiewicz

Pierwszy akord walki o utrzymanie w Orlen Lidze za nami. Wygrały go siatkarki Legionovii Legionowo, które pokonały KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1. - To była jedynie przegrana bitwa, ale to nie koniec wojny - zapowiada Katarzyna Szałankiewicz.

Ostrowczanki były w stanie nawiązać walkę jedynie w pierwszym przegranym oraz drugim wygranym secie. W trzecim i czwartym legionowianki im uciekły na kilka punktów i kontrolowały przebieg zdarzeń. Plan pomarańczowo-czarnych był zupełnie inny.

- Może to nie był nasz najlepszy dzień, ale starałyśmy się najlepiej, jak tylko mogłyśmy. Rywalki postawiły trudne warunki, ale to nie było nasze ostatnie słowo. To była bitwa, ale wojna się nie skończyła. Tak naprawdę wszystko się rozstrzygnie u nas. Liczymy, że wygramy całą wojnę. - mówiła po spotkaniu Katarzyna Szałankiewicz.

Dość interesująco wyglądała statystyka zagrywki po stronie KSZO. Zespół Dariusza Parkitnego zepsuł aż piętnaście serwisów, ale zaliczył też jedenaście asów serwisowych. W tym zawierała się taktyka jego drużyny.

- Każdy chciał ryzykować. W siatkówce żeńskiej ten, kto zagrywa, może nabić sobie dużo punktów. Ciężko przyjąć niektóre piłki. Być może rzeczywiście na początku było sporo zepsutych zagrywek i przez to mecz nie mógł się podobać kibicom - dodała przyjmująca KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"

Patrząc na statystki, w starciu legionowsko-ostrowieckim można było spodziewać się pięciu setów. Obie drużyny w fazie zasadniczej dwukrotnie rozstrzygały kwestię zwycięstwa właśnie w tie-breaku. Ponadto siatkarki z Ostrowca rozegrały łącznie aż dziesięć piątych setów w fazie zasadniczej.

- To nie jest wytyczna, że musimy grać tie-breaka. Teraz w lepszej sytuacji jest Legionovia, ale nam się bardzo dobrze gra w naszej hali, więc mamy nadzieję, że wyjdziemy z opresji - skomentowała Szałankiewicz.

Rewanżowe starcie w Ostrowcu odbędzie się w sobotę, 8 kwietnia o 17:00. Aby uniknąć baraży o pozostanie w Orlen Lidze, gospodynie muszą wygrać 3:0 lub 3:1, a następnie triumfować w złotym secie. Jeśli Legionovia zdobędzie przynajmniej dwa sety, przesądzi losy rywalizacji na swoją korzyść.

Komentarze (0)