W ślady swojego ojca postanowił iść Nicolas Szerszeń i w końcu związał się z Asseco Resovią Rzeszów. Młody przyjmujący będący synem doskonale znanego na Podkarpaciu Jacka Szerszenia, od lat był obserwowany przez rzeszowskich skautów, jednak dopiero teraz zdecydował się na przyjazd do Polski i walczenie o najwyższe laury PlusLigi.
Podobnie jak Thomas Jaeschke przed laty, uwagę Andrzeja Kowala przyciągnął swoją bardzo dobrą dyspozycją w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej NCAA, w której dwukrotnie zdobył krajowe mistrzostwo. Co więcej, w ubiegłym roku, gdy już oficjalnie był przymierzany do gry w pasiaku, zdobył MVP tamtejszych rozgrywek. Ostatni sezon był nieco gorszy zarówno w jego wykonaniu, jak i jego drużyny. W rozgrywkach 2017/18 zmuszony był przełknąć gorycz finałowej porażki i z Ohio State zajął drugą lokatę.
Choć Szerszeń ma polskie korzenie, z racji urodzenia we Francji i współpracy z tamtejszą reprezentacją w PlusLidze ma występować jako obcokrajowiec. O miejsce w składzie Asseco Resovii będzie rywalizować z Thibault Rossardem, Mateuszem Miką oraz Rafałem Buszkiem.
ZOBACZ WIDEO Gdańszczanie napisali piękną historię. Damian Schulz: Medal to wisienka na torcie