Pierwsze spotkanie Atomu Trefla Sopot i Polskiego Cukru Muszynianki Muszyny było niezwykle zacięte, choć pierwszy set na to nie wskazywał, bo sopocianki wyraźnie w nim dominowały. Ostatecznie potrzebowały aż pięciu partii, by pokonać podopieczne Ryszarda Litwina. Był to czwarty już mecz obu drużyn w tym sezonie, w tym trzeci zakończony dopiero w tie-breaku.
Wiele wskazuje na to, że w kibice w Muszynie zobaczą równie zacięte widowisko. Pełne młodzieńczej energii Atomówki na pewno będą chciały zakończyć ten trudny dla nich sezon zwycięstwem. Zespół, który jeszcze niedawno był na przedostatnim miejscu w tabeli, jest bardzo zdeterminowany, by pokazać, że stać go na znacznie więcej.
Z kolei bitwa o 9. lokatę dla Mineralnych nie jest wymarzonym wynikiem. Aby niedosyt po tym sezonie nie był jeszcze większy, siatkarki z Muszyny na pewno nie chcą sfinalizować go przegraną z mniej doświadczonymi koleżankami.
- Lubimy tie-breaki z zespołem z Muszyny - śmiała się po pierwszym z dwóch meczów o 9. miejsce Monika Fedusio, przyjmująca Atomu Trefla. - Myślę, że drugi pojedynek też będzie zacięty. Walka o miejsca poniżej "czwórki" wbrew pozorom jest ważna, bo pozwala grać bez zbędnej presji. - dodała 18-letnia siatkarka.
ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Moraty dała Realowi triumf z Leganes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Do sobotniego starcia gospodynie przystąpią w pełnym składzie, po stronie gości zabraknie z kolei ich kapitan - Magdaleny Damaske, która dostała już od Piotra Olenderka wolne po wyczerpującym dla niej sezonie i ze względów zdrowotnych nie jest w pełni gotowa do gry.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Atom Trefl Sopot / 8 kwietnia 2017 (sobota), godz. 17:00