Katar: kontuzja Jakuba Jarosza, porażka El Jaish w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Emira

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  /
Materiały prasowe / /
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze El Jaish nieudanie rozpoczęli rywalizację w półfinale rozgrywek o Puchar Emira Kataru. Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego przegrali w trzech setach z Al Rayyan. Rywalizacja o finał toczy się do dwóch zwycięstw.

Drużyna El Jaish do rywalizacji półfinałowej przystąpiła osłabiona. W ostatnich dniach niegroźnego urazu doznał bowiem Jakub Jarosz. W tej sytuacji działacze wicemistrza kraju postanowili zakontraktować kolejnego obcokrajowca. Do drużyny dołączył reprezentant Francji Baptiste Geiler.

Pod nieobecność Polaka ciężar odpowiedzialności za zdobywanie punktów spoczywał głównie na barkach Facundo Conte. Argentyńczyk nie zachwycił, zapisując na swoim koncie 16 punktów przy skuteczności ataku wynoszącej 44 procent (12/27, 3 błędy). Dorobek przyjmującego uzupełniły 2 skuteczne bloki i 2 asy serwisowe.

Przeciętny występ zanotował także przyjmujący reprezentacji Francji. Baptiste Geiler był mocno ostrzeliwany zagrywką, radził sobie jednak bardzo dobrze, nie popełniając błędów (41 proc. przyj. poz.). Nieco słabiej debiutant spisał się w ataku, kończąc zaledwie 6 z 19 skierowanych do niego piłek.

Wyniki 1. meczów półfinałowych Pucharu Emira:

Al-Rayyan - El-Jaish SC  3:0 (25:18, 25:20, 25:23)

Najlepiej punktujący: Camejo 21, Nikić 15 - Conte 16, Fiel Rodrigues 8

Al-Arabi Doha - Police SC 3:2 (23:25, 25:22, 25:27, 25:23, 15:5)

Najlepiej punktujący: Sander 27, Grozer 25 - Ditlevsen 25, Ter Horst 14

Mecze nr 2 zaplanowano na 17 kwietnia. Ewentualne, trzecie spotkanie półfinałowe, rozegrane zostanie 19 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Źródło artykułu:
Czy El Jaish odrobi straty w meczu rewanżowym?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
kibic6
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i Jarosz ma iść do Resovii... Dla mnie to nie dobre posunięcie