Przed drugim meczem Biało-Czerwonych w mistrzostwach Europy U-19, polscy kadeci otrzymali nowe wsparcie. - Dojechała ta część sztabu, która brała udział w przygotowaniach drużyny do turnieju. Trenerzy przygotowania fizycznego - Włodzimierz Michalski i Piotr Pszczoła oraz współpracujący z nami trener siatkówki, Marek Skrobot, wszyscy pracujący w Spale - poinformował kierownik drużyny, Leon Bartman.
W pierwszym spotkaniu Polacy przegrali z Rosją 2:3, w kolejnym czeka ich prawdopodobnie jeszcze bardziej wymagający przeciwnik - Włosi. - Tu w ogóle nie ma łatwych rywali, ale oglądając wczorajszą grę Włochów, stwierdziliśmy, że jest to jeden z kandydatów do mistrzostwa. To na pewno będzie trudny mecz i trzeba zagrać lepiej niż wczoraj - stwierdził Bartman.
Kierownik zespołu przyznał, że sztab szkoleniowy przeanalizował starcie z Rosjanami i zna przyczyny porażki. - Przede wszystkim zawiodła taktyka, bo nie wykonaliśmy przedmeczowych założeń. Rosjanie wykorzystali nasze słabe punkty, a my ich nie. Miało być odwrotnie. W dodatku trzeba poprawić zagrywkę, bo wczoraj nie dość, że nie była ona zbyt groźna, to jeszcze często ją psuliśmy. Oczywiście ważne będzie też zachowanie koncentracji w końcówce seta, żeby nie robić tylu banalnych błędów - tłumaczył.
Mecz Polska - Włochy 23 kwietnia o godz. 20:30. Transmisja na Laola1.tv
Agata Wasielewska z Győr
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok