Zbigniew Bartman nie zagra w lidze koreańskiej. W drafcie byli lepsi od Polaka

Materiały prasowe / CEV
Materiały prasowe / CEV

Doświadczony polski atakujący Zbigniew Bartman wziął udział w drafcie do ligi koreańskiej, ale nie znalazł się w gronie zwycięzców. Inny Polak, Michał Kamiński także nie wywalczył umowy w Korei Południowej.

W tym artykule dowiesz się o:

- Po pierwsze grałem już w Azji, konkretnie w Chinach i bardzo dobrze to wspominam. Po drugie ich oferta finansowa jest bardzo dobra i trudno takie pieniądze dostać gdzie indziej. Zgłosiło się bodajże stu trzydziestu zawodników z całego świata do draftu w tym roku, więc jak widać, nie tylko mi się ta propozycja wydaje kusząca - mówił Bartman przed wylotem do Korei Południowej.

Ostatecznie Polak nie znalazł zatrudnienia w jednym z koreańskich klubów. Natomiast szczęśliwcami okazali się: Mitja Gasparini (w przeszłości gracz Jastrzębskiego Węgla), Thijs Ter Horst, Krisztian Padar (z nimi przedłużono kontrakty), Felipe Airton Bandero (były zawodnik AZS-u Częstochowa), Arpad Baroti, Bram Van den Dries (były siatkarz AZS-u Olsztyn) oraz Alexandre Ferreira.

Zawodnicy wybrani w drafcie do zmagań w mistrzostwach Korei Południowej w sezonie 2017/2018 podpisali kontrakty opiewające na kwotę 300 tysięcy dolarów.

--->>> Liga koreańska kolejnym wyzwaniem Zbigniewa Bartmana? Trójka Polaków na liście draftu

ZOBACZ WIDEO Wielka radość w Trei, Cucine Lube po raz czwarty w historii siatkarskim mistrzem Włoch

Źródło artykułu: