Rosyjska Superliga kobiet skusiła serbskie gwiazdy
W przyszłym sezonie siatkarki Dynama Moskwa, aktualne mistrzynie Rosji, będą prowadzone przez samego Zorana Terzicia. Dynamo Kazań nie zostało w tyle i sprowadziło inną znaną postać serbskiej siatkówki.
WP SportoweFakty
/ CEV
/ Na zdjęciu z nr 8 Natalia Gonczarowa (Dynamo Moskwa)
Klubowe mistrzostwa świata okazały się ostatnim turniejem, w którym Jurij Panczenko poprowadził ekipę Dynama Moskwa. Od sezonu 2017/2018 pieczę nad zespołem obejmie Zoran Terzić, który ostatnio kierował Volero Zurych. - Chcę podziękować Jurijowi za dwa ostatnie lata z naszym klubem, za dwa mistrzostwa kraju i wszystko, co zrobił dla Dynama. Rozstajemy się w zgodzie; jego umowa wygasła i podjęliśmy decyzję, że chcemy pójść w innym kierunku - oznajmił prezydent stołecznego klubu Władimir Zinicz.
Tym samym wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro wraca do rosyjskiej Superligi po dwóch latach przerwy. Terzić prowadził w latach 2012-2015 Omiczkę Omsk, z którą dwukrotnie stawał na najniższym stopniu ligowego podium. Gdyby nie olbrzymie tarapaty finansowe, w jakie popadł klub z Omska, Serb z pewnością pracowałby w tym kraju dłużej.
Dynamo Kazań, które niedawno przegrało z moskwiankami walkę o prymat w Superlidze, nie zasypało gruszek w popiele. Klub ogłosił transfer Jovany Brakocević-Canzian, dla której będzie to pierwszy sezon spędzony w Rosji. Wcześniej gwiazda serbskiej reprezentacji i mistrzyni Europy z 2011 roku występowała w Japonii, Azerbejdżanie, Turcji, Chinach i Włoszech. Jej ostatnim klubem była Liu-Jo Nordmeccanica Modena, z którą zdobyła w tym roku srebrny medal Serie A1.
Co ważne dla pretendenta do tytułu mistrzowskiego, w zespole z Kazania zostanie większość najważniejszych postaci, między innymi bułgarska przyjmująca Elica Wasilewa, Jewgienija Starcewa, Irina Zariażko i Jelena Jeżowa.
ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski: Walka z Najmanem? Wchodząc do ringu nagle zapomniałem wszystkiego
