Rozgrywki World Grand Prix Biało-Czerwone rozpoczynają turniejem w Argentynie, gdzie obok gospodyń grają również Kanadyjki i Chorwatki. Właśnie reprezentacja Chorwacji była pierwszym rywalem naszej drużyny.
W kadrze Chorwacji trwa obecnie zmiana pokoleniowa, a małe doświadczenie siatkarek było bardzo widoczne. Presja wywierana serwisem, wysoki blok, skuteczny atak i kontra dały Polkom szybką wygraną 3:0.
- Do meczu podeszliśmy z dużym szacunkiem dla rywalek, bo było to pierwsze spotkanie w tegorocznych rozgrywkach. Jestem zadowolony, ponieważ moje podopieczne były cały czas skoncentrowane - podkreślił Jacek Nawrocki.
- Jestem zadowolona, bo dobrze weszłyśmy w ten turniej. Byłyśmy skoncentrowane na naszej grze i realizowałyśmy przedmeczowe założenia. Pokazałyśmy, że gdy jesteśmy skoncentrowane, potrafimy grać na wysokim poziomie. Bardzo dobrze zagrałyśmy w zagrywce, bloku i ataku. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach zagramy tak samo - powiedziała Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski.
Następnym rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Kanady. - Z takim samym szacunkiem musimy podejść do Kanadyjek. Dwukrotnie z nimi graliśmy i ten najbliższy mecz również będzie trudny. Kanada jest zespołem, który umie cieszyć się swoją grą i ma skuteczny atak. Musimy przygotować się do tego pojedynku i być gotowym na walkę - zaznaczył Nawrocki.
Początek spotkania pomiędzy Polską a Kanadą został zaplanowany na godzinę 21 czasu polskiego w sobotę 8 lipca.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)