Spotkanie z Turcją było dla młodych Polek walką o być albo nie być w półfinale. Choć na mundial nie jechały w roli faworytek, to teraz miały sporą szansę na znalezienia się w najlepszej czwórce.
Warunek był jeden: musiały ograć Turczynki. Biało-Czerwone rozpoczęły mecz z dużą energią, co pozwoliło im na objęcie prowadzenia (8:5). Przeciwniczki w mgnieniu oka doprowadziły do remisu, ale skuteczne kontry i trudna zagrywka pozwoliły Polkom na odbudowanie przewagi z nawiązką (15:8). Reprezentantki Turcji popełniały błędy własne, co tylko umacniało nasze prowadzenie. W premierowej partii do pewnej wygranej Biało-Czerwone poprowadził atak Zuzanny Góreckiej i zagrywki Alicji Grabki.
Drugi set był wyrównany, Turczynki nie pozwoliły naszym siatkarkom na utrzymanie przewagi, wynik oscylował w okolicach remisu. Atutem naszych rywalek był blok, w tym elemencie radziły sobie lepiej niż podopieczne Wiesława Popika (14:16). Niedokładność w grze jego zespołu tylko zwiększyła straty (15:20). Trener naszej kadry wykorzystał oba czasy i dokonał roszad w składzie, ale - mimo walki - losów tej odsłony nie udało się odwrócić.
Rywalizacja o półfinał rozpoczęła się więc od początku. Po pierwszej przerwie technicznej Turczynki rozpoczęły budowanie przewagi, świetnie grały blokiem, a atak Polek był nieskuteczny (7:12). Czas dla Wiesława Popika podziałał na nie niczym kubeł zimnej wody, Biało-Czerwone w jednym ustawieniu zmniejszyły straty do zaledwie jednego "oczka", a rywalki przełamały, dzięki ich błędom (17:16).
Dalsza część seta była niezwykle emocjonująca, jeden punkt przewagi przechodził z jednej strony na drugą. Gdy o krok bliżej zwycięstwa były Polki, niepotrzebnie zepsute dwie zagrywki pociągnęły za sobą dwa fatalne przyjęcia i porażkę.
Nasza reprezentacja była pod ścianą. Doprowadzenie do tie-breaka nie było niemożliwe, Polki musiały wyeliminować niedokładności, poprawić przyjęcie, a Martyna Łukasik musiała dostać wsparcie w zdobywaniu punktów, gdyż dobrego dnia nie miała kapitan kadry, Natalia Murek.
Przewaga Turczynek rosła w zastraszającym tempie, a gra naszej kadry zupełnie się załamała. Młodym Polkom pozostała walka o miejsca 5.-8. tegorocznego mundialu.
Polska - Turcja 1:3 (25:13, 20:25, 24:26, 18:25)
Polska: Łukasik 15, Górecka 13, Murek 9, Różyńska 6, Świrad 5, Grabka 2, Stenzel (libero) oraz Bałuk 6, Gryka 6, Lipska 1, Nowicka.
Turcja: Yuzgenc 14, Guveli 12, Gunes 12, Sahin 10, Senoglu 9, Kilic 2, Akarcesme (libero) oraz Cebecioglu 2, Bayazit, Gulubay, Erdem.
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Rosja | 2 | 2-0 | 6:1 | 6 |
2. | Turcja | 3 | 2-1 | 7:5 | 6 |
3. | Polska | 3 | 1-2 | 4:6 | 3 |
4. | Brazylia | 2 | 0-2 | 1:6 | 0 |