Na początek zmagań w południowokoreańskim Suwon Polki musiały zmierzyć się z mało sobie znaną kadrą Kolumbii. Już pierwsze akcje pokazały, że różnica między obiema ekipami jest nieco większa niż osiem pozycji w rankingu FIVB. Zaczęło się od dwóch asów serwisowych Zuzanny Efimienko, potem mocno i skutecznie pokazały się Berenika Tomsia i Malwina Smarzek (6/7 w ataku w pierwszej partii).
Kolumbijki starały się przedrzeć się przez obronę rywalek, ale wyraźnie ustępowały Biało-Czerwonym w sile ataku i brakowało im pomysłu na zatrzymanie polskich skrzydeł. Siatkarki Jacka Nawrockiego w dalszej części seta pozwoliły przeciwniczkom na kilka udanych akcji, ale utrzymały wysokie, dziesięciopunktowe prowadzenie do samego końca.
Prowadzenie 5:1 i kąśliwe serwy Joanny Wołosz jasno dowodziły, że Polki nie straciły koncentracji po szybko wygranej partii. Kolumbijki, choć ustępowały naszym siatkarkom, wykazywały się ambicją w obronie, co sprawiło, że w drugim secie kibice oglądali najdłuższe i najciekawsze wymiany w całym spotkaniu. Raz górą były siatkarki z Ameryki Południowej, innym razem nasze rodaczki. Najważniejsze dla trenera Nawrockiego było to, że sprawnie funkcjonowały wszystkie opcje w ataku, a Agnieszka Kąkolewska wraz z Zuzanną Efimienko pilnowały środka siatki, by rywalki zanadto się tam nie rozhulały. Spryt Tomsi przy siatce i mocarne uderzenia Smarzek sprawiły, że druga odsłona meczu skończyła się jeszcze szybciej, niż pierwsza.
Trener Kolumbii nieraz pieklił się podczas przerw na żądanie na jakość przyjęcia u swoich zawodniczek i liczne błędy, zwłaszcza przy siatce. Ale w trakcie nierównego starcia trudno było o jakąkolwiek poprawę. W trzecim secie nie wydarzyło się nic, co mogłoby zwiastować odmianę losów spotkania, a do tego Biało-Czerwone solidnie spisywały się w polu serwisowym (11:20). Kiedy na parkiet weszły Monika Bociek, Marlena Pleśnierowicz i Roksana Brzóska (która zakończyła mecz i tym samym zdobyła swój pierwszy punkt w tegorocznym WGP), stało się jasne, że Polska osiągnęła kontrolę totalną nad przebiegiem gry. I wypełniła swoje zadanie, czyli wygrała szybko i bez większych strat.
ZOBACZ WIDEO: Morderczy triatlon dla najtwardszych: DATEV Challenge Roth 2017 (VIDEO)
Kolumbia - Polska 0:3 (15:25, 14:25, 16:25)
Kolumbia: Segovia, Carabali, Marin, Rangel, Martinez, Coneo, Gomez (libero) oraz Montero, Olaya, Perez, Pasos, Toro (libero)
Polska: Tomsia, Efimienko, Kąkolewska, Grajber, Wołosz, Smarzek, Witkowska (libero) oraz Polak, Bociek, Pleśnierowicz, Brzóska
Drużyna | Mecze | Sety | Punkty | |
---|---|---|---|---|
1. | Korea Płd. | 1-0 | 3:0 | 3 |
2. | Polska | 1-0 | 3:0 | 3 |
3. | Kolumbia | 0-1 | 0:3 | 0 |
4. | Kazachstan | 0-1 | 0:3 | 0 |
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)