Spotkanie pomiędzy Włoszkami a Brazylijkami było godne finału I Dywizji World Grand Prix. Zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break i choć decydująca odsłona była jednostronna, to wcześniejsze partie dostarczyły mnóstwo emocji.
W trzeciej odsłonie podopieczne Davide Mazzantiego prowadziły już 18:11, by po fenomenalnym powrocie rywalek przegrać 22:25. Emocjonujące były również końcówki pierwszego i czwartego seta.
Największą przewagę Brazylijki miały w bloku, w którym świetnie grały w końcówkach. W sumie zdobyły tym elementem 15 punktów przy 9 "oczkach" rywalek. Z kolei więcej błędów własnych popełniły Włoszki, oddając przeciwniczkom 31 punktów (Brazylia popełniła 22 błędy).
Najlepiej punktującymi w obu zespołach były Paola Egonu (Włochy, 29 punktów), Tandara Caixeta i Natalia Pereira (Brazylia, obie po 22 punkty). Najlepszą blokującą spotkania była Ana Beatriz Correa, która zanotowała 5 skutecznych bloków, o jeden mniej miała inna Brazylijka - Adenizia Da Silva.
Liderka Włoszek, Paola Egonu, dostała w ataku 52 piłki, z czego skończyła 25, popełniając przy tym 13 błędów (48,08 proc. skuteczności). W końcówkach setów również ona nie była w stanie przedrzeć się przez brazylijską "ścianę".
Włochy | Element | Brazylia |
---|---|---|
5 | Asy serwisowe | 3 |
14 | Zepsute zagrywki | 8 |
78,95 proc. (3 błędy) | Pozytywne przyjęcie | 71,11 proc. (5 błędów) |
45,03 proc. (68/151) | Skuteczność ataku | 43,41 proc. (56/129) |
28 | Błędy w ataku | 21 |
9 | Bloki | 15 |
ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski przeżył prawdziwą tragedię. "Chodziłem przybity i płakałem"