Memoriał Wagnera 2017: drugi dzień nieeuropejskim sprawdzianem Polaków

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Polski mężczyzn
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Polski mężczyzn

W krakowskiej Tauron Arenie drugi dzień zmagań XV Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Tym razem rywalizować będą ze sobą Polacy z Kanadyjczykami oraz Francuzi z Rosjanami.

Po emocjonującej inauguracji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w piątek, czas na kolejną dawkę siatkówki. W sobotę dojdzie do rywalizacji Polaków z Kanadyjczykami oraz Francuzów z Rosjanami. Jako pierwsi na boisko wybiegną Biało-Czerwoni.

Już o godzinie 15 podopiecznych Ferdinando De Giorgiego czeka nie lada wyzwanie bowiem ich sobotniego rywala prowadzi Stephane Antiga, który bardzo dobrze zna reprezentantów kraju nad Wisłą. O powodzenie w jedynym nieeuropejskim starciu w memoriale zadba między innymi Fabian Drzyzga oraz duet ofensywy Dawid Konarski i Michał Kubiak. Wspomniana trójka bardzo dobrze zaprezentowała się w pierwszym meczu turnieju. Wówczas Biało-Czerwoni mierzyli się z reprezentacją Francji i przegrali, lecz dopiero po pięciu setach 2:3.

Podobnie jak Polacy, swój pierwszy mecz w turnieju przegrali ich sobotni przeciwnicy. Kanadyjczycy zdołali urwać zaledwie seta siatkarzom Sbornej, ulegli 1:3. Ich największym mankamentem były błędy własne, a dodatkowo w partii inauguracyjnej spotkania środkowy Graham Vigrass doznał kontuzji palca i jego udział w meczu przeciwko Polakom jest zagrożony.

Drugą sobotnią parę tworzą piątkowi zwycięzcy, Francja z Rosją. Gra zarówno jednych, jak i drugich w pierwszych memoriałowych meczach pozostawiała wiele do życzenia, jednak charakteryzowała się sprytem w wykorzystywaniu najdrobniejszych pomyłek przeciwników.

ZOBACZ WIDEO Metoda Adama Kszczota. "To prywatna rzecz. Jeżeli ma działać, musi zostać ze mną"

Najjaśniejszymi postaciami w kolektywie Laurenta Tillie byli Trevor Clevenot, Thibault Rossard i Stephen Boyer. Ważna okazała się również postawa Juliena Lyneela, który choć grał nierówno, pomógł swojemu zespołowi w najważniejszym momencie - tie breaku. To właśnie 27-latek zakończył rywalizację z Polakami asem serwisowym.

Z kolei po stronie rosyjskiej w pierwszym meczu największe wrażenie robiły szybkie zagrania Siergieja Grankina do skrzydłowych, a w szczególności z przyjmującym Dmitrijm Wołkowem. Starcie obu ekip planowane jest na godzinę 18, a w roli faworyta stawiani są mistrzowie Europy.

Program drugiego dnia (12 sierpnia) Memoriału Huberta Jerzego Wagnera:

15:00 Polska - Kanada

18:00 Francja - Rosja

Komentarze (0)