Igor Kolaković: Siatkówka potrzebuje kontrowersyjnych graczy

Zdaniem selekcjonera reprezentacji Iranu Igora Kolakovicia, siatkówka nigdy nie przyciągnie wielu sponsorów, jeśli będą w niej grać niekontrowersyjni zawodnicy. Jako przykład do naśladowania 52-latek podał francuskiego przyjmującego Earvina Ngapetha.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zawodnicy tacy jak N'Gapeth są czymś najlepszym co mogło się wydarzyć w siatkówce. Jest kontrowersyjny, zarówno na boisku jak i poza nim. Ważne jest, aby siatkarze, którzy są postrzegani jako gwiazdy przyciągali uwagę mediów. Ich wygląd i zachowanie czasem jest niezgodne z normami społecznymi, ale siatkówka musi wyjść ze skorupy. Za dużo jest nieatrakcyjnych graczy, którzy prezentują dobre maniery, są wyedukowani i schludnie ubrani. W siatkówce brakuje prawdziwych gwiazd, dlatego nie ma wielu sponsorów. W tym sporcie są lepsi zawodnicy od N'Gapetha, ale nie są tak widowiskowi jak ten Francuz, który każdy mecz zmienia w show, a jego celem jest uatrakcyjnienie siatkówki. Prawdopodobnie robi to dla własnej promocji, ale tego brakuje w tej dyscyplinie – skomentował były selekcjoner reprezentacji Serbii.

Jak przyznaje 52-letni trener, system challenge jest jednym z najlepszych rozwiązań współczesnej siatkówki, jednak przydałaby się mała korekta.

- Bardzo dobrze, że błędy sędziów są redukowane do minimum. Doświadczamy tego wiele razy, gdy decyzja arbitra zmienia się podczas wideoweryfikacji. To tylko pokazuje jak wielu sędziów popełnia błędy. Oczywiście każda technologia się rozwija, więc mam nadzieję, że tak samo będzie z systemem challenge. Czas weryfikacji powinien być skrócony, od momentu prośby o weryfikację do pokazania rezultatu na dużym ekranie. To byłaby prawdopodobnie bardziej atrakcyjna metoda pokazywania rezultatu, która może być częścią rozrywki dla kibiców - powiedział mistrz Europy z 2011 roku.

Igor Kolaković odniósł się także do zmian jakie chce wprowadzić FIVB. Zdaniem mistrza Jugosławii z 1990 roku, większość z reform nie ułatwi, a wręcz przeciwnie, utrudni rozgrywanie meczów.

- Myślę, że celem jest skrócenie czasu gry, ale nie wiadomo jak to zrobić. Nawet niektóre zasady, które eksperymentalnie zostały wprowadzone na czas Mistrzostw Świata U-23, nie są w duchu dzisiejszej siatkówki. To wymaga całkowitej zmiany przygotowania technicznego i taktycznego, a nawet składu zespołu. To są zbyt duże zmiany, które nie przynoszą zbyt wiele jeśli chodzi o skrócenie gry, tylko znacznie ją utrudniają. Rozmowy na temat skrócenia gry poprzez granie setów do 21 lub 15 punktów mają sens. Inne zapowiadane zmiany będą tylko komplikować i psuć atrakcyjność obecnej siatkówki - zakończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten film zaskoczył fanów

Źródło artykułu: