Tłumaczenie się przez Zorana Gajica zachowaniem greckich kibiców jest dla szkoleniowca Lokomotivu Biełgorad po prostu śmieszne. Jak sam zauważa, jego drużynie udało się wygrać Puchar CEV mimo, że grała z Panathinaikosem w ich hali. Również musieli zmierzyć się z fanatycznym dopingiem fanów greckiej siatkówki. I się udało. Nikogo więc nie powinny zdziwić słowa jakie powiedział Giennadji Szypulin słysząc tłumaczenie Gajica. - On powinien spakować manatki i wynosić się z tego kraju - mówił Szypulin. Dodawał też - Niedawno zdobyłem Puchar CEV w Atenach. Najbardziej fanatyczni kibice nie mają żadnego wpływu na wynik jeżeli zespół jest odpowiednio przygotowany i umotywowany do walki. Niech więc Gajic nie opowiada nam bajek.
Szypulin podkreśla również, że obecny szkoleniowiec Iskry Odincowo od dłuższego czasu nie odnosi żadnych sukcesów. A porażki tłumaczy wszystkim, tylko nie złą grą swoich zawodników. - Niech już przestanie opowiadać nam wszystkim bajki np. o męczących dalekich przelotach i zimnej jajecznicy, za sprawą której reprezentacji Rosji zajęła w mistrzostwach świata w Japonii siódme miejsce - mówił Giennadij Szypulin.