Drużyny rozegrały ze sobą dwa spotkania towarzyskie. Pierwsze odbyło się w piątek 1 września, zakończyło się nietypowym wynikiem, jak na siatkówkę, bo remisem 2:2. Rewanżowe starcie zostało rozegrane w sobotę 2 września.
Lubinianie bardzo dobrze rozegrali rewanżowy sparing. Pierwsza partia była wyrównana do samego końca, ale w dwóch kolejnych setach mieli wyraźną przewagę nad Zagłębiakami.
Choć Cuprum wygrało 3:0, to trenerzy obu zespołów zdecydowali się rozegrać dodatkową odsłonę, w której MKS zwyciężył 25:23. Tym samym cały sparing zakończył się triumfem gospodarzy 3:1.
W związku z obowiązkami reprezentacyjnymi Rafael Araujo nie uczestniczył w przygotowaniach MKS-u od samego początku. Dołączył do drużyny dopiero przed dwumeczem z Cuprum.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kubiak zrobi sobie przerwę od reprezentacji?
Brazylijczyk nie wystąpił w pierwszym sparingu, ale drugi pojedynek rozpoczął w wyjściowym składzie. Sobotnie spotkanie zakończył z 12 "oczkami", będąc najlepiej punktującym graczem MKS-u.
Będzinianie nie są jeszcze w komplecie. Na zgrupowaniu reprezentacji USA przebywa rozgrywający Jonah Seif. Na czas jego nieobecności w treningach zespołowi pomaga młody gracz, Jakub Burnatowski.
W bieżącym okresie przygotowawczym będzinianie nie wygrali jeszcze żadnego sparingu, w poprzednim tygodniu dwukrotnie przegrali z beniaminkiem PlusLigi, Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. W następnym tygodniu, 6 września, podopieczni Stelio DeRocco zmierzą się z GKS-em Katowice.
Cuprum Lubin - MKS Będzin 3:1 (26:24, 25:18, 25:18, 23:25)
Cuprum: Pupart (16), Patucha (16), Gunia (9), Biegun (16), Masny (2), Hain (5), Kryś (libero) oraz Michalski (4), Gorzkiewicz (2), Smoliński (5), Makoś (libero)
MKS: Kozub, Ratajczak (5), Grzechnik (5), Kok (8), Jordanow (4), Araujo (12), Potera (libero) oraz Waliński (7), Woch (6), Kowalski (4), Peszko (7), Faryna (7), Burnatowski (pomagający w treningach), Gregorowicz (libero).