Serie A1 siatkarzy: zwycięstwo Itasu, kontuzja Winiarskiego

Aż pięciu setów potrzebowali siatkarze Itasu Diatec Trentino, by pokonać ekipę Bre Banca Lannutti Cuneo. Wciąż aktualni mistrzowie Włoch wygrali w niedzielny wieczór we własnej hali 3:2 (25:19, 25:18, 30:32, 21:25, 15:10) i objęli tym samym prowadzenie 1:0 w półfinałowej rywalizacji w tej parze. Michał Winiarski zmuszony był opuścić parkiet przed końcem spotkania, z powodu urazu kostki.

Małgorzata Pajor
Małgorzata Pajor

Itas Diatec Trentino - Bre Banca Lannutti Cuneo 3:2 (25:19, 25:18, 30:32, 21:25, 15:10)

Trentino:
Kazijski 24, Segnalini (l), Birarelli 7, Żygadło, Della Lunga 6, Vissotto Neves 31, Grbic 2, Leonardi, Winiarski 13, Garcia Pires Ribeiro 1, Bari (l), Piscopo 1

Cuneo: Wijsmans 16, Gonzalez 3, Fortunato 10, Vergnaghi (l), Nuti 1, Curti 7, Abbadi 1, Biribanti 24, Pieri (l), Platenik 10

Widzów: 3800

Trentino:
7 asów serwisowych
18 popsutych zagrywek
13 punktowych bloków
11 błędów własnych

Cuneo:
7 asów serwisowych
15 popsutych zagrywek
18 punktowych bloków
16 błędów własnych

Niedzielne spotkanie dla Michała Winiarskiego było setnym, jakie rozegrał w barwach Itasu. Niestety, nasz reprezentant raczej nie będzie go mile wspominał, ponieważ musiał opuścić parkiet przed końcem gry z powodu urazu kostki. Do tego momentu spisywał się jednak całkiem nieźle: zdobył 13 punktów, w tym cztery blokiem. Skończył dziewięć z szesnastu wykonanych ataków (co dało mu 56 proc. skuteczności w tym elemencie) i aż trzydzieści siedem razy odbierał serwis rywala. Szesnaście przyjętych piłek dograł w punkt do swojego rozgrywającego (43 proc.), a jego ogólna skuteczność w przyjęciu wyniosła 59 proc.

Urazu prawej kostki Winiarski nabawił się w czwartym secie, opadając na parkiet po własnym bloku na Biribantim. Wykonana jeszcze niedzielnego wieczoru w miejskim szpitalu radiografia wykluczyła, na szczęście, urazy kostne. Dokładne badania mają zostać przeprowadzone w poniedziałek rano; wtedy też dowiemy się, jak długo Polak będzie pauzował. Jego udział w kolejnych meczach półfinałowych przeciwko Cuneo stoi bowiem pod znakiem zapytania.

Drugi z naszych reprezentantów grających w Itasie, Łukasz Żygadło na parkiecie pojawił się zaledwie na chwilę, zmieniając Nikolę Grbića w końcówce drugiego seta.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×