Drużynę znad Wisłoka od fazy grupowej Ligi Mistrzyń dzieli już tylko jeden krok. Po wyeliminowaniu z dalszych rozgrywek zespołu Hapoel Kefar Sawa przyszła pora na słoweńską ekipę, Nova KBM Branik.
Podopieczne Samo Miklavca przez pierwszą rundę kwalifikacji przeszły jak burza, pokonując pewnie drużynę z Bośni i Hercegowiny, ZOK Bimal-Jedinstvo Brcko. W obu spotkaniach, mistrzynie Słowenii zwyciężyły w stosunku 3:0. Postacią grającą pierwsze skrzypce w ekipie z Mariboru była Iza Mlakar. Dobrą dyspozycję atakującej wykorzystywała Sara Najdic posyłając jej większość piłek.
Siatkarki Developresu SkyRes swoje zmagania w europejskich pucharach rozpoczęły od rywalizacji z Hapoelem. Chociaż w pierwszym meczu przeciwniczki postawiły wysoko poprzeczkę rzeszowskiemu kolektywowi, to rewanżowe starcie należało już do podopiecznych Lorenza Micelliego. Wydawać by się zatem mogło, że nastroje przed wtorkowym pojedynkiem będą bardzo dobre. Rzeszowianki do spotkania przystępują jednak po porażce na krajowym podwórku. Zespół z Podkarpacia uległ w czterosetowym boju KSZO Ostrowcowi Świętokrzyskiemu i po czterech kolejkach Ligi Siatkówki Kobiet zajmuje czwartą pozycję w tabeli.
Przed Developresem SkyRes nie lada wyzwanie. Na pierwszy mecz zawodniczki wybierają się do Słowenii. Rewanżowy pojedynek odbędzie się 11 listopada w Rzeszowie. Czy podopiecznym Lorenza Micelliego uda się wyeliminować z dalszej walki w europejskich pucharach mistrza Słowenii?
Nova KBM Branik Maribor - Developres SkyRes Rzeszów / wtorek, 7 listopada 2017 r., godzina 20:00
ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Wprowadzałem Boruca do szatni Legii