Sobota w PlusLidze pod znakiem podwójnych derbów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
zdjęcie autora artykułu

W sobotę zostanie rozegranych aż pięć meczów 12. kolejki PlusLigi. Najciekawiej zapowiadają się derby Śląska oraz starcie pomiędzy PGE Skrą Bełchatów i Espadonem Szczecin.

Sobotnie zmagania w PlusLidze rozpocznie mecz pomiędzy Treflem Gdańsk i BBTS-em Bielsko-Biała. Po trwającym cztery kolejki tournee na wyjeździe, gdańszczanie wreszcie rozegrają spotkanie na własnym parkiecie. Teoretycznie są w tej konfrontacji faworytami, gdyż zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli i mają 20 punktów, podczas gdy ich najbliższy rywal jest dopiero na 15. miejscu z prawie trzykrotnie mniejszym dorobkiem. Ale bielszczanie po zmianie trenera mają za sobą ostatnio dobrą passę. Tak jak nie punktowali przez pierwszych osiem kolejek, to potem wygrali trzy spotkania z rzędu. Ale to podopieczni Andrei Anastasiego powinni zapewnić sobie komplet punktów.

Znacznie ciekawiej zapowiadają się derby Śląska, które rozpoczną się o tej samej godzinie. Jastrzębski Węgiel podejmie u siebie GKS Katowice. Jastrzębianie po nieudanym meczu w Warszawie, powetowali sobie straty pokonując w zaległym meczu 9. kolejki Cerrad Czarnych Radom 3:0. Teraz z pewnością będą chcieli sięgnąć po kolejną wygraną. - Po słabym meczu w Warszawie wygraliśmy pewnie w Radomiu, więc to była najlepsza z możliwych reakcji. Teraz chcemy pójść za ciosem i zdobyć kolejne trzy punkty z spotkaniu z Katowicami - deklaruje Patryk Strzeżek, atakujący Jastrzębskiego Węgla, dla oficjalnej strony klubowej.

Katowiczanie ostatnio nie mają zbyt wielu powodów do radości. Po dobrym początku sezonu wpadli w dołek i ostatnie trzy mecze przegrali. O ile porażki 0:3 z PGE Skrą czy ZAKSĄ nie były może wielkim zaskoczeniem, bardziej ich styl, to już przegrana w takim stosunku z beniaminkiem chluby nie przyniosła. Zobaczymy więc, czy katowiczanie się odbudują.

Ciekawie może być również w Bełchatowie, gdzie miejscowy zespół podejmie Espadon Szczecin. Wprawdzie w tym roku siatkarze PGE Skry uczynili ze swojej hali twierdzę nie do zdobycia, to przyjdzie im grać z trudnym rywalem. To właśnie szczecinianie pozabierali punkty dość niespodziewanie wyżej od siebie notowanym drużynom i są jedną z dwóch w lidze, które zdołały urwać punkt ZAKSIE. - Bełchatów solidnie prezentuje się na własnym boisku, więc spodziewamy się następnej ciężkiej przeprawy. Ze Skrą zawsze jednak nam się fajnie grało, a mecze były bardzo wyrównane - mówi libero szczecinian, Dawid Murek.

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: Gdybym traktował prezesa Banaszka poważnie, wytoczyłbym mu proces [color=#000000]

[/color]

W sobotni wieczór Aluron Virtu rozegra historyczne derby z sąsiadem zza miedzy, z MKS Będzin. Ostatnio zawiercianie mają za sobą dobrą passę, nawet jeżeli nie wygrywają, to urywają punkty. W sumie w ostatnich sześciu meczach, nie licząc tylko nieudanego meczu z Łuczniczką Bydgoszcz, zawsze coś dopisywali do dorobku i w rezultacie są na 13. miejscu z 10 punktami.

Ich sobotni rywal ma tyle samo oczek, ale lepszy bilans zwycięstw, stąd jest o miejsce wyżej w tabeli. MKS ostatnio gra mocno w kratkę i zaszło w nim parę zmian kadrowych. Jednak zawiercianie zdają sobie sprawę, że o punkty nie będzie łatwo. - To będzie mecz walki, w którym trudno jednoznacznie wskazać mi faworyta, tym bardziej że sąsiadujemy ze sobą w tabeli - przyznaje Michał Żuk, przyjmujący Aluronu Virtu Warty Zawiercie.

W sobotę zobaczymy też starcie pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Dafi Społem Kielce. Tu faworyt jest jeden. Kędzierzynianie jeszcze nie przegrali w tym sezonie meczu i trudno oczekiwać, by tak się stało w starciu z zajmującym ostatnie miejsce w klasyfikacji zespołem. Nawet jeżeli trener Andrea Gardini da odpocząć w tym spotkaniu podstawowym graczom, to jego podopieczni powinni odnieść 12. z rzędu wygraną w tym sezonie.

Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała / godz. 14:45

Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice / godz. 14:45

PGE Skra Bełchatów - Espadon Szczecin / godz. 15:00

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle  - Dafi Społem Kielce / godz. 17:00

Aluron Virtu Warta Zawiercie - MKS Będzin / godz. 17:00

Źródło artykułu:
Czy ZAKSA pozostanie po 12. kolejce jedyną niepokonaną drużyną w PlusLidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)