Po dwóch dniach rywalizacji polskiej edycji Klubowych Mistrzostw Świata pozostała już tylko jedna niewiadoma i dotyczy grupy A gdzie w dalszym ciągu walczy ZAKSA Kędzierzyn Koźle mająca bilans jedna porażka (2:3) i jedno zwycięstwo (3:2).
Podczas trzeciego dnia zawodów w Opolu mistrzowie Polski zmierzą się z Sadą Cruizero - bezpośrednim rywalem o bilet do Krakowa. Będzie to nie lada wyzwanie dla opolskich siatkarzy, bowiem mają za sobą dwa bardzo intensywne mecze po pięć setów, z kolei środowy mecz Brazylijczyków z Sarmayeh pokazał, że wrócili już na odpowiednie tory po fatalnym falstarcie z Cucine Lube.
Prawdziwy popis dał Joandry Leal, który na przestrzeni trzech partii zdobył aż 20 punktów. Poza Lealem brazylijskie trio w ofensywie tworzy Evandro Guerra oraz Robertlandy Simon, które Polacy z pewnością będą chcieli zatrzymać. Jednak jeżeli tylko do dobrze spisującego się Sama Deroo dołączą pozostali skrzydłowi, ZAKSA powinna postawić czoła rywalowi, który nie umie grać pod presją.
Po rozstrzygnięciu kto awansuje do krakowskich finałów na boisku zamelduje się wczorajszy rywal mistrzów Polski - Cucine Lube Civitanova oraz Sarmayeh Bank Volleyball Club Łukasza Żygadło. Zdecydowanym faworytem jest włoski kolektyw Giampaolo Medei, który ma już miejsce w półfinale. Niezmiennie argumentem grającym na ich korzyść jest Cwetan Sokołow. Jeśli tylko championi Serie A nie podejdą do meczu lekceważąco powinni bez większych problemów ograć drużynę z Iranu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Rosjanin spudłował z dwóch metrów
Równocześnie gdy ZAKSA będzie walczyć o być albo nie być w turnieju, w Łodzi dojdzie do starcia pokonanych. Na przeciw siebie stanie azjatycki Shanghai Volleyball Club i Personal Bolivar - obie ekipy, które nie posmakowały zwycięstwa i od samego początku były desygnowane do odpadnięcia z grupy.
Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się drugi mecz w Atlas Arenie, który rozpocznie się o godzinie 20:30. Zarówno jeden jak i drugi zespół mając bezbłędny bilans dwóch zwycięstw, ma już miejsce w półfinale, jednak nadal potrzebuje udowodnić kto wiedzie pryb łódzkiej grupy B.Nawiązując do Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów znów spróbuje sięgnąć Zenitu, a pokazał już że jest to możliwe. Z pewnością sporo pracy będą mieli bełchatowscy blokujący, Srećko Lisinac oraz Karol Kłos. Wiele będzie zależeć od tego pierwszego, który jak dotąd w turnieju zachwyca. Potwierdzić swoją dyspozycję będzie mógł w starciu z takimi gwiazdami jak Wilfredo Leon, Maksim Michajłow czy Matthew Anderson.
Terminarz 3. dnia fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata:
Grupa A (Opole):
17:30 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Sada Cruizero
20:30 Cucine Lube Civitanova - Sarmayeh Bank Volleyball Club
Grupa B (Łódź):
17:30 Shanghai Volleyball Club - Personal Bolivar
20:30 PGE Skra Bełchatów - Zenit Kazań